Komisja Europejska trwają prace nad wprowadzeniem nowego podatku solidarnościowego od nadzwyczajnych zysków. W przypadku wejścia w życie takich przepisów w Polsce nową daniną zostałaby, objęty gigant paliwowy Orlen. W konsekwencji z pewnością to przełożyłoby się na wyższe ceny paliwa.
Analitycy agenci ratingowej Fitch twierdzą, że nowy podatek forsowany przez Komisję Europejską będzie miał ograniczony wpływ na europejskie spółki gazowe i paliwowe. Dotknie jednak polskiego giganta paliwowego – państwową spółkę Orlen.
POLECAMY: Dr Leszek Sykulski o obecnej sytuacji Polski
Orlen należy do spółek, które wzbogaciły się po wprowadzeniu embarga
Podatek związany jest z ogromnymi zyskami spółek zajmujących się sprzedażą paliwa i gazu, co związane jest z eskalacją konfliktu zbrojnego trwającego na Ukrainie od ponad ośmiu lat.
Agencja Fitch twierdzi, że nowa opłata najmocniej dotknie spółki PKN Orlen, Repsol, OMV, TotalEnergies i CEPSA. KE proponuje, bu każde państwo członkowskie samo ustaliło stawki podatku, ale nie mogą one być wyższe niż 33 proc.
Agencja ratingowa uważa, że daniny nie wpłyną na ratingi firm paliwowych i gazowych. Pytanie, czy nie dotkną klientów przez wyższe ceny paliwa na stacjach.
„Za zyski nadzwyczajne będą uznane wyniki koncernów od 1 stycznia 2022 roku, jeśli przekroczą one o 20 proc. średnie zyski za trzy ostatnie lata, począwszy do 1 stycznia 2019 roku” – proponuje KE.
Najsłabiej nowy podatek uderzy w te spółki paliwowe, które prowadzą swoją działalność poza Unią Europejską.