Ceny energii, które w ostatnim czasie rosną w ekspresowym tempie, są coraz większym zmartwieniem przedsiębiorców. Piekarnie, które zużywają do produkcji chleba i wyrobów cukierniczych bardzo dużą ilość energii wskazują, że po takich kosztach produkcji, chleb musi kosztować powyżej 10 złotych, bo produkcja poniżej tek ceny nie pokrywa kosztów.
– Przed nami spektakularne bankructwa albo chleb po 12 złotych – mówi w rozmowie z „Business Insider” Hanna Mojsiuk, Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
– Od maja wzrosła cena gazu o 760 proc. W sierpniu kolejne ciosy. Wzrost w porównaniu z marcem to 947 proc. To są niewyobrażalne koszty. Ile musiałaby kosztować bułka, drożdżówka czy chleb? 10 złotych? 12 złotych? – tak z kolei sytuację przedstawia Wiesław Żelek, właściciel piekarni m.in. w Kamieniu Pomorskim.
Szczeciński piekarz Andrzej Wojciechowski rachunki za energię ma o tysiąc procent wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
POLECAMY: Rozpoczęła się fala upadku lokalnych piekarni produkujących prawdziwy chleb
Takie są realia i skutki następstwa m.in. tzw. zielonej polityki oraz wprowadzonego przez nieudaczników z Nowogrodzkiej i części opozycji embarga na rosyjski węgiel, który zabezpieczał 80 proc. zapotrzebowania.
Północna Izba Gospodarcza uważa, że jedynym wyjściem w tym momencie jest zamrożenie cen prądu dla piekarni i cukierni rzemieślniczych. Na takich samych zasadach, jak firmom energochłonnym – hutom, producentom nawozów czy ceramiki.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piekarnia Czyż z Pszowa po 50 latach kończy działalność z powodu cen energii
W przeciwnym razie gros biznesów upadnie, a reszta podniesie ceny do poziomów, które jeszcze jakiś czas temu nikt sobie nawet nie wyobrażał. Chleb powyżej 10 zł to coraz bardziej prawdopodobny scenariusz.
Zamrożenie cen energii elektrycznej nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ może to wywołać efekt domina. Przedsiębiorstwa produkujące prąd przecież muszą zakupić surowiec o wiele droższy niż ten z Rosji. Zakup droższego surowca powoduje wyższe koszty produkcji i w konsekwencji konieczność podniesienia cen prądu. Jeśli nieudacznicy zamrożą jego cenę, może dojść do sytuacji wstrzymania produkcji z powodu jej nieopłacalności. Naszym zdaniem jedynym sensownym rozwiązaniem tej sytuacji jest zniesienie embarga na rosyjskie paliwa kopalniane.
Jeden komentarz
Kupujmy dalej niemiecko francusko portugalskich….czyli amerykańskich marketach, a potem wejście tylko za okazami kodu QR