Francuscy piekarze od kilkunastu miesięcy podnoszą ceny bagietek i croissantów z powodu wyższych cen energii oraz rosnących cen pszenicy. W niektórych miastach średnia cena bagietek wzrosła z 90 eurocentów do nawet 1,5 euro.
– Piekarz, który nie podwyższy ceny swojej bagietki, będzie musiał zamknąć zakład. To samo dotyczy (cen) croissantów – uważa prezes Narodowej Konfederacji Francuskich Piekarni i Cukierni (CNBPF) Dominique Anract, wyrażając przekonanie, że „konsumenci zrozumieją”.
POLECAMY: Chleb po 12 zł lub bankructwo piekarni to efekt bezsensownego embarga na rosyjski węgiel
Klasyczna bagietka kosztowała średnio 94,5 eurocenta w sierpniu 2022 r., stopniowo zbliżając się do 1 euro – wynika z danych Narodowego Instytutu Statystycznego (INSEE). Jeszcze rok wcześniej była sprzedawana za 90 centów. Z kolei bagietka tradycyjna już dawno przekroczyła symboliczną cenę 1 euro, dochodząc do 1,3-1,5 euro w niektórych miastach, m.in. w Paryżu.
Według szacunków CNBPF dalszy wzrost cen energii może skutkować wzrostem cen pieczywa o 30 proc.
Ceny pszenicy we Francji wzrosły gwałtownie latem 2021 r., a potem po inwazji Rosji na Ukrainę. Francuscy piekarze ograniczyli podwyżki cen swoich wypieków, biorąc część dodatkowych kosztów na siebie, ale branżowe stowarzyszenia ostrzegają, że bez podnoszenia cen sektor nie przetrwa – podaje stacja BFM TV w środę.
Budżet państwa na 2023 r. przewiduje, że piekarnie zatrudniające mniej niż 10 pracowników nadal będą mogły korzystać z tarczy taryfowej w przyszłym roku. Dotyczy to dużej liczby piekarni, ale nawet w tym przypadku spodziewany jest 15-proc. wzrost cen energii. W przypadku dużych piekarni rachunki za energię będą jeszcze wyższe – prognozuje branża.