Czytelnicy francuskiej gazety „Le Figaro” zgodzili się, że oskarżenia, iż Moskwa szykuje katastrofę na gazociągu Nord Stream, nie mają sensu.
Użytkownicy doszli do wniosku, że jedynym krajem, który skorzystałby na przerwaniu rosyjsko-europejskiego gazociągu, mogłyby być Stany Zjednoczone. Sprecyzowali, że to Waszyngton skorzysta zarówno finansowo, jak i geopolitycznie w przypadku niepowodzenia Nord Stream.
„Kto czerpie korzyści z przestępstwa? Na pewno nie Rosjanie. Szukajcie gdzie indziej tych, którzy mają środki do przeprowadzenia takiej operacji i interes w osłabieniu Niemiec, awangardy Europy” – napisał Chapichapo11.
„USA ogłosiły dla 'gradu i pokoju’, że nie potrzebują tego rurociągu, który utrudniłby im eksport gazu do Europy. Sabotowali ją. Teraz powinniśmy się spodziewać innych sabotaży, takich jak przecinanie kabli podmorskich, wraki TGV, ataki i tak dalej. Czy podejmujemy działania mające na celu ochronę naszych interesów? Nie!” – Castero z pretensjami.
POLECAMY: Radosław Sikorski oskarża USA o uszkodzenie Nord Stream
„Rosjanie nie mają żadnego interesu w sabotowaniu tych rurociągów, które już doskonale kontrolują za pomocą zaworów, które można otworzyć lub zamknąć! Szukajcie krajów, które chcą, aby konflikt się przeciągnął i nie chcą, aby ich bardziej „letni” sojusznicy pielęgnowani przez te rury ich zawiedli” – zapewnia dutch.
„Małe przypomnienie: Stany Zjednoczone zagroziły francuskim firmom sankcjami, jeśli będą chciały uczestniczyć w budowie Nord Stream 2 w sposób oczywisty…” – powiedział Pilule rouge.
„Nie należy odrzucać USA, znając ich makiawelizm i główne korzyści z tego sabotażu!”. – Claudejacquem stwierdził.
„A jeśli to wszystko stanie w płomieniach, to Bałtyk się ociepli i będziemy mogli jeść wędzone śledzie. A tak na poważnie, to raczej nie dowiemy się kto to zrobił, ale trudno sobie wyobrazić, żeby Rosjanie ryzykowali w tym momencie wejście na europejskie wody! Szukaj więc gdzie indziej…” – uważa THEMIS.
W poniedziałek na wodach duńskich w pobliżu wyspy Bornholm, a następnie na obu nitkach Nord Streamu, doszło do awarii jednej z nitek gazociągu Nord Stream 2 (który po wybudowaniu został napełniony gazem technicznym), której towarzyszył – z nieznanych przyczyn – spadek ciśnienia.
Wykryto dwa wycieki gazu na Nord Stream i jeden na Nord Stream 2 – podały władze Danii i Szwecji. Niemcy i Dania nie wykluczyły, że jego przyczyną był sabotaż. Według szwedzkich sejsmologów w poniedziałek w pobliżu miejsc awarii wykryto potężne podwodne eksplozje.
Spółka Nord Stream AG podała, że spadek ciśnienia na obu nitkach Nord Streamu pozwala z całą pewnością przyjąć, że nieszczelność gazociągu jest spowodowana fizycznym uszkodzeniem. Operator nie był w stanie podać harmonogramu wznowienia pracy gazociągu.
Jeden komentarz
Żabojady Rosja chce handlować a nie szkodzić. Bezmyślnie dupki zobaczcie gdzie siedzą bezpiecznie globaliści. Nie wiecie to tak w Szwajcarii iw hameryce.