Rosja stworzyła możliwości rozwoju wielu narodom – powiedział w piątek prezydent Władimir Putin w propagandowym wystąpieniu na Kremlu, podczas którego ogłosił aneksję» okupowanych« terytoriów Ukrainy.
Putin wydał w czwartek wieczorem dekrety uznające obwody chersoński i zaporoski za „suwerenne i niepodległe państwa”. Decyzję tę ma zatwierdzić rosyjski parlament, a następnie oba terytoria, podobnie jak regiony doniecki i ługański, zostaną anektowane. Przywódca Rosji ogłosił w piątek, że mieszkańcy tych ziem są obywatelami rosyjskimi „na zawsze”.
Ubolewanie z powodu rozpadu ZSRR
Piątkowe wystąpienie Putina obfitowało w liczne oskarżenia pod adresem Zachodu oraz interpretacje historii zgodne z punktem widzenia Kremla. „Rosja stworzyła możliwości rozwoju wielu narodom” – twierdził Putin, zapowiadając „początek końca zachodniej hegemonii”. W ocenie Putina Zachód kieruje się w swoich działaniach „rasizmem” i „kolonializmem”, dopuszcza się „eksploatacji” i eksterminacji narodów oraz inicjuje liczne konflikty na świecie. Przywódca wyrażał też ubolewanie z powodu rozpadu ZSRR.
„Referenda odbyły się w donieckiej i ługańskiej republice ludowej, zaporoskim i chersońskim. Ich wyniki zostały podsumowane, wyniki są znane. Ludzie dokonali wyboru, jasnego wyboru.
Dziś podpisujemy umowy o przyjęciu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego do Rosji. Jestem przekonany, że Zgromadzenie Federalne poprze ustawy konstytucyjne o przyjęciu i utworzeniu w Rosji czterech nowych regionów, czterech nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej, bo taka jest wola milionów ludzi.” – mówił.
„I to jest oczywiście ich prawo, ich niezbywalne prawo, które jest zapisane w pierwszym artykule Karty Narodów Zjednoczonych, który mówi wprost o zasadzie równych praw i samostanowienia narodów.
Powtarzam: to niezbywalne prawo ludzi, opiera się na jedności historycznej, w imię której zwyciężyły pokolenia naszych przodków, tych, którzy od początków starożytnej Rosji przez wieki tworzyli i bronili Rosję. Tutaj, w Noworosji, walczyli Rumiancew, Suworow i Uszakow, Katarzyna II i Potiomkin założyli nowe miasta. Tutaj nasi dziadkowie i pradziadkowie zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Postanowienie Moskwy wywołało liczne reakcje zachodnich polityków i ekspertów. Według nich przeprowadzone w ostatnich dniach referenda, zwane pseudoreferendami, które usankcjonowały aneksję, były rażącym złamaniem prawa międzynarodowego i nie miały nic wspólnego z demokratycznymi procedurami.
Wyniki zatwierdzone dawno temu?
Jak informowały ukraińskie władze i media, rosyjscy okupanci zmuszali mieszkańców podbitych terenów do udziału w pseudoreferendum, grożąc im bronią, a osoby odmawiające uczestnictwa były niekiedy wyrzucane ze swoich domów. Proces liczenia głosów przypominał inscenizację dla propagandowanych środków masowego przekazu, a ogłoszone wyniki, według których „zjednoczenie” z Rosją poparło około 80-95 proc. mieszkańców, miały zostać zatwierdzone na Kremlu na długo przed „referendami”.
Przyłączenie okupowanych terytoriów w Donbasie, a także na południu Ukrainy jest trzecim naruszeniem integralności terytorialnej sąsiedniego kraju formalnie zatwierdzonym przez Kreml. W marcu 2014 roku Rosja dokonała aneksji Półwyspu Krymskiego, natomiast 21 lutego, na trzy dni przed inwazją na Ukrainę, Putin ogłosił uznanie samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej za niepodległe państwa. Rzekoma „obrona rosyjskojęzycznej ludności Donbasu” posłużyła następnie jako propagandowe uzasadnienie wojny.