Na incydent zareagowali na Twitterze amerykańscy politycy i dziennikarze – prezydent USA Joe Biden na konferencji w Waszyngtonie szukał kongresmenki Jackie Walorski, która zginęła dwa miesiące temu w wypadku samochodowym.
W szczególności członek Izby Reprezentantów z czwartego okręgu w Missouri Vicky Hartzler nazwała incydent „naprawdę straszną i haniebną pomyłką”.
„Jackie była bezinteresownym liderem i drogim przyjacielem. Jej rodzina zasługuje na coś lepszego niż to. Biden i cały personel Białego Domu są jej winni przeprosiny” – napisała członkini Izby Reprezentantów z czwartego okręgu Missouri Vicki Hartzler.
POLECAMY: – Gdzie jest Jackie? Biden zaprosił na konferencję kongresmenkę, która zmarła w sierpniu
„Biden powiedział, że jego zdaniem kongresmenka Walorski powinna była być z nim na dzisiejszej konferencji prasowej. Był jednak „zszokowany i zasmucony” jej śmiercią dwa miesiące temu. 'Całkowicie normalnie” – dopingował Arthur Schwartz.
„Niedopuszczalny błąd ze strony zespołu Białego Domu, polegający na braku ostrzeżenia Bidena. Przeprosiny powinny zostać skierowane do rodziny członka Izby, Walorskiego” – powiedział dziennikarz Philip Wegmann.
„Dziś Biden zapomniał o tragicznym odejściu Jackie Walorskiego. To jest upokarzające i krzywdzące! On nie może nic pamiętać! To jest przywódca wolnego świata? To straszne! Zasługujemy na o wiele więcej!” – Kongresman Ronnie Jackson był oburzony.
Amerykański przywódca, który w tym roku kończy 80 lat, stał się najstarszym prezydentem Stanów Zjednoczonych w historii. Krytycy nieustannie zarzucają mu upadek psychiczny, powołując się na jego częste wpadki i błędy.
Tydzień temu na przykład nie był w stanie zejść ze sceny bez pomocy, a wcześniej nazwał swoją wiceprezydent Kamalę Harris prezydentem, pomylił nazwy państw i potknął się na pokładzie samolotu.