Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii Wołodymyra Zełenskiego, skrytykował wypowiedź biznesmena Elona Muska, który nazwał Krym rosyjskim i zaproponował swoją wizję uregulowania konfliktu na Ukrainie.
Plan amerykańskiego biznesmena składał się z czterech punktów. Zaproponował „przeprowadzenie powtórnego głosowania w Donbasie i na terytoriach wyzwolonych pod nadzorem przedstawicieli ONZ”, nazwanie Krymu „formalną częścią Rosji, tak jak to było od 1783 roku (przed błędem Chruszczowa)”, zapewnienie półwyspowi gwarancji dostaw wody i utrwalenie neutralnego statusu Ukrainy.
POLECAMY: Była żona Garnetta była zachwycona jego rozstaniem z Ukraińską »uchodźczynią«
Podolak po raz kolejny zadeklarował chęć Kijowa do „zajęcia Krymu”.
„Rosja jest demilitaryzowana i obowiązkowo denuklearyzowana, aby nie zagrażać nikomu innemu. Zbrodniarze wojenni stają przed międzynarodowym trybunałem. Czy mamy głosować?” – napisał Podolak.