Do zdarzenia doszło w czwartek, 29 września około godziny 21 przy ul. Obozowej w Poznaniu. Jak słyszymy ze źródeł policyjnych Marcin U. wdarł się na jedną z posesji, następnie wybił szybę w oknie, przez które chciał wejść do środka. W domu znajdowali się: matka z synem oraz jeszcze jeden członek rodziny.
Poznań: kobieta zabiła włamywacza
Wszyscy usłyszeli brzęk tłuczonego szkła, więc na wszelki wypadek, wezwali policję, a potem poszli sprawdzić, co się stało.
– W tym momencie napastnik zaatakował starszego mężczyznę, powalając go na ziemię. Z pomocą ruszył nastoletni syn kobiety, jednak Marcin U. bez problemu go obezwładnił. Kiedy włamywacz siedział na nastolatku i go dusił, podbiegła kobieta, która ratując leżącego na ziemi syna, wbiła nóż pod żebra Marcina U.
Włamywacz pod wpływem bólu puścił nastolatka i uciekł z posesji. Rana jednak okazała się śmiertelna. Policjanci znaleźli go martwego niedaleko domu, który napadł. Okazało się, że to Marcin U., dobrze znany poznańskiej policji, ponieważ już wielokrotnie był karany za przestępstwa kryminalne. Według ustaleń policji nie znał nikogo z mieszkańców tego domu, pozostaje też zagadką, dlaczego zdecydował się na włamanie, gdy w domu byli jego mieszkańcy.
Z informacji przekazanych przez Andrzeja Borowiaka, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji, prokuratura i policja po przeanalizowaniu wszystkich okoliczności tej sprawy zdecydowały, że działania domowników były obroną konieczną, w związku z czym nie zostaną im postawione zarzuty zabójstwa albo usiłowania zabójstwa.
Jeden komentarz
super, oby więcej takich przykładów samoobrony- to zniechęca bandytów