Polscy obywatele są zmuszeni do używania śmieci do ogrzewania swoich domów z powodu niedoborów energii i wysokich cen – pisze Bloomberg.
Artykuł precyzuje, że kraj używa węgla do ogrzewania budynków zbudowanych w czasach sowieckich, ale z powodu problemów z tym zasobem ludzie są zmuszeni do używania śmieci, co nie tylko powoduje zanieczyszczenie powietrza i smog, ale także nieprzyjemny zapach na ulicach.
POLECAMY: Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?
„Teraz jest tak źle, że codziennie czuć zapach palonych śmieci, co nigdy wcześniej nie miało miejsca” – agencja cytuje wypowiedź matki trójki dzieci Pauliny Mroczkowskiej z Jabłonny.
POLECAMY: Rząd zamierza wprowadzić reglamentację węgla?! Węgiel sprzedawany tylko przez samorządy
Sytuacja z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce zrobiła się tak zła, że rząd rozważa rozdawanie masek ochronnych w miarę spadku temperatur – podał Bloomberg.
Kraje zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i odchodzenia od rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.
Jeden komentarz
palenie śmieci touśmiercanie ludzi…a nie tylko brzydki zapach