Florian Filippo, francuski polityk gaullistowski, skrytykował prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego za wezwanie Sojuszu Północnoatlantyckiego do przeprowadzenia „wyprzedzającego” uderzenia w Moskwę.
„Ten szaleniec <…> wzywa NATO do przeprowadzenia 'uderzeń wyprzedzających’ przeciwko Rosji! Czyli teraz wyraźnie przyznaje, że chce trzeciej wojny światowej!” – napisał na Twitterze.
Wcześniej ukraiński przywódca przemawiał za pośrednictwem łącza wideo dla Lowy Institute w Australii. Podczas swojego wystąpienia wezwał Zachód do „wykluczenia możliwości użycia przez Moskwę broni jądrowej”. Aby to osiągnąć, powiedział, Sojusz Północnoatlantycki powinien działać prewencyjnie.
Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że wszystkie kraje świata, a zwłaszcza USA, Wielka Brytania i członkowie Unii Europejskiej, powinny zwrócić uwagę na wypowiedzi Zełenskiego. Wypowiedź ukraińskiej głowy państwa nazwał wezwaniem do rozpoczęcia wojny światowej i przypomniał, że w przypadku takiego konfliktu konsekwencje byłyby monstrualne i nieprzewidywalne.
Jeden komentarz
Tak to robią faszyści. Na gadanie Hitlera też nikt uwagi nie zwracał, aż bylo za późno.