Liczba bankrutujących firm w Niemczech z powodu spowolnienia gospodarczego i wzrostu cen wzrosła o jedną trzecią w porównaniu z ubiegłym rokiem i w najbliższych miesiącach będzie nadal wyraźnie rosła – podał w poniedziałek Instytut Badań Gospodarczych Leibniza (IWH).
„Liczba upadłości stowarzyszeń i korporacji we wrześniu była o 34 proc. wyższa niż przed rokiem. Jesienią należy spodziewać się dalszego wzrostu liczby upadłości” – czytamy w komunikacie na stronie internetowej instytutu.
Według IWH w ubiegłym miesiącu zbankrutowały 762 firmy, a wysoki wzrost upadłości spodziewany jest również w tym miesiącu. W listopadzie badacze spodziewają się aż 40% więcej niż w ubiegłym roku.
POLECAMY: Producenci mebli mierzą się z nawet 50-proc. spadkiem zamówień
Podobnie jak gwałtowne pogorszenie sytuacji gospodarczej, co zdaniem ekonomistów wynika przede wszystkim ze wzrostu cen ważnych czynników produkcji.
Zachód zwiększył sankcje na Rosję z powodu Ukrainy, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Prezydent Rosji Władimir Putin mówił wcześniej, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu, a sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce. Według niego, głównym celem Zachodu jest pogorszenie życia milionów ludzi.