Antypolski rząd poinformował o rozpoczęciu inwentaryzacji polskich schronów i miejsc schronienia. Niestety nie oznacza to, że jako społeczeństwo możemy czuć się bezpieczni w obliczu chociażby ostrzału rakietowego z powietrza.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik ogłosił na antenie Polsat News, że straż pożarna rozpoczyna sprawdzanie stanu i wyposażenia schronów oraz miejsc schronienia na terenie całego kraju.
„Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią” – wyjaśnił przedstawiciel rządu.
POLECAMY: MSZ prowadzi inwentaryzację schronów przeciwbombowych
Co ta decyzja oznacza dla przeciętnego Kowalskiego? Właściwie tyle, co nic. Polska nie jest przygotowana na ochronę ludności w tym zakresie i umieszczenie w schronach choćby połowy społeczeństwa.
Liczby nie pozostawiają wątpliwości: Obywatele muszą liczyć sami na siebie
Temat polskich schronów od momentu wybuchu wojny w Ukrainie powraca jak bumerang. Niestety liczby rozwiewają wszelkie nadzieje tych, którzy liczyli, że administracja będzie w stanie zapewnić mieszkańcom Polski odpowiednie bezpieczeństwo.
Według danych, które w połowie tego roku udostępnił komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak, miejsc, które można określić jako schron, mamy w Polsce ponad 62 tysiące. Realnie mogą one pomieścić 1,3 miliona ludzi, co stanowi blisko 3,5 procent populacji.
Sytuacja różni się w zależności od regionu. „Jest jedno województwo, gdzie nie ma ani jednego schronu, takiego w stylu zimnowojennym, to jest woj. wielkopolskie” – przyznał Bartkowiak.
Chronią nas normy budowlane
Szef Straży Pożarnej dodaje, że w Polsce jako miejsca schronienia służą piwnice i podziemne garaże w żelbetowej konstrukcji i metro w Warszawie – a to ze względu na restrykcyjne przepisy dotyczące zabezpieczania budynków. Miejsca te nie są jednak w żaden sposób przygotowane na sytuację kryzysową. „Oczywiście, te miejsca muszą być odpowiednio doposażone przez samorząd” – zauważa wiceminister Wąsik.
4 komentarze
Tomasz z iskry z Polski powiedział żeby nie chować sie w metrze w warszawie bo będą zalane.
Ale bezczelni, jak ukraińskie rakiety zaczną latać to nic nie pomoże.
Pis-owski aparatczyk wypad szmato. Wpakowaliscie Polaków w wojnę
„Jest jedno województwo, gdzie nie ma ani jednego schronu, takiego w stylu zimnowojennym, to jest woj. wielkopolskie”” najbogatsze województwo w Polsce dlatego brak schronów – każdego można zastąpić STALIN