Administracja USA ma stanowczy zamiar zareagować na politykę Arabii Saudyjskiej, która jako szef OPEC promowała decyzję o znacznym ograniczeniu światowego wydobycia ropy – ku zaspokojeniu interesów Kremla.
Prezydent USA Joe Biden osobiście potwierdził to podczas rozmowy z dziennikarzami w środę.
„Zamierzamy odpowiedzieć na działania Arabii Saudyjskiej ” – zauważył Biden.
Dodał, że w najbliższym czasie planuje wziąć udział w konsultacjach w celu realizacji konkretnych kroków.
Wcześniej rzeczniczka Białego Domu Karin Jean-Pierre potwierdziła politykę Waszyngtonu dokonywania zmian w stosunkach z Arabią Saudyjską „z powodu decyzji o dostosowaniu swojej polityki do wojny z Rosją”.
„Będziemy bacznie obserwować (rozwój wydarzeń – przyp. red.) w najbliższych tygodniach i miesiącach będziemy prowadzić konsultacje z naszymi sojusznikami, a także członkami naszego Kongresu” – zaznaczył przedstawiciel administracji.
Tydzień temu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową oraz grupa jej sojuszników pod przewodnictwem Rosji w formacie OPEC+ zgodziła się na ograniczenie wydobycia ropy o 2 mln baryłek dziennie od listopada do końca 2023 roku. To największa redukcja kwot od kwietnia 2020 r. Według mediów inicjatorem nowej umowy była Rosja, tę propozycję poparła Arabia Saudyjska.