Zagrożenia dla światowej gospodarki znacząco rosną, powiedział Newsweekowi były starszy ekonomista międzynarodowy w amerykańskiej Radzie Doradców Ekonomicznych i profesor New York University Nouriel Roubini.
„Globalna sytuacja gospodarcza jest jak wrak pociągu w zwolnionym tempie” – powiedział.
W opublikowanej w październiku książce „MegaThreats: 10 Dangerous Trends Threatening Our Future and How to Survive Them” profesor napisał, że w następnej dekadzie przewiduje zjawisko, które nazwał „Matką wszystkich kryzysów zadłużenia”.
POLECAMY: Macron deklaruje „nie chcemy wojny światowej” po przekazaniu Ukrainie rakiet przeciwlotniczych
Newsweek przytoczył również dane pokazujące, że indeks cen konsumpcyjnych w USA wzrósł o 8,2 procent, a miesięczna inflacja wzrosła o 0,4 procent.
„Są szkody gospodarcze i finansowe” – skomentował ekonomista.
Zauważył też, że świat pogrążył się w „geopolitycznej depresji”. Wśród czynników, które doprowadziły światową gospodarkę do takiego stanu, profesor zwrócił uwagę na napięcie między Chinami a Tajwanem, wystrzały rakietowe Korei Północnej, konflikt Rosji z Ukrainą i wiele innych. Te czynniki, zauważył Roubini, prowadzą świat na „kurs kolizyjny, który stale przyspiesza”.
Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i skokiem inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. W związku z drożejącym paliwem, zwłaszcza gazem, przemysł w Europie stracił znaczną część swojej przewagi konkurencyjnej, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.
Jeden komentarz
To globaliści z Ameryki zrobili recesję u siebie i trwa to od 2008 roku i teraz chcą rozwalić cały świat. Kraść, kraść pieniądz j i dobra światowe est jak narkotyk i to pejsatych podnieca. Ten kryzys ich też dotknie, to koniec ich świata