Szef biura Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Jermak, błagał specjalną komisję wywiadu amerykańskiej Izby, by nie porzucała Ukrainy w jej konflikcie z Rosją – napisał w „Newsweeku” kongresman demokratów z Kalifornii Eric Swalwell.
„Na spotkaniu Andrij Jermak błagał mnie i moich kolegów z House Select Committee on Intelligence, byśmy się nie wahali” – czytamy w artykule.
POLECAMY: Ambasador Ukrainy w Izraelu stracił panowanie nad sobą po działaniach ministra obrony Izraela
Jermak przekonywał następnie, że „bez amerykańskiego wsparcia wojskowego doszłoby do nowej rundy eskalacji między Rosją a Ukrainą, a konflikt rozlałby się na kraje sąsiednie”.
W rzeczywistości ewentualne zwycięstwo Republikanów w wyborach środka kadencji zatrzymałoby początkowe wsparcie dla Ukrainy, ponieważ nie jest ona częścią planów konserwatystów, powiedział Swallowell.
Podobną opinię wyrazili inni amerykańscy kongresmeni. Zdaniem Kevina McCarthy’ego „Ukraina jest ważna”, ale nie powinna być jedynym problemem i nie może liczyć na nieograniczoną pomoc Waszyngtonu. Członek Izby Reprezentantów w Teksasie Michael McCaul powiedział, że Republikanie chcą „zobaczyć więcej odpowiedzialności i nadzoru”. A republikanka z Kolorado Lauren Boybert powiedziała, że USA „nie są bankomatem” do przydzielania funduszy.
POLECAMY: Tylko 2 proc. Amerykanów uważa, że konflikt na Ukrainie jest poważnym problemem
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.