Turcja może kupować i transportować rosyjską ropę bez potrzeby zachodniego finansowania lub ubezpieczenia – powiedział minister skarbu i finansów Noureddin Nebati.
Nebati udzielił wywiadu „The Wall Street Journal” podczas swojej wizyty w USA w ubiegłym tygodniu, gdzie uczestniczył w spotkaniu ministrów finansów i prezesów banków centralnych G20 oraz w corocznych spotkaniach organizacji międzynarodowych.
Zapytany, czy tureccy nabywcy zastosują się do żądań krajów G7 dotyczących ograniczenia cen rosyjskiej ropy, Nebati powiedział, że „ograniczenie cen nie zostało jeszcze wprowadzone”.
„Musimy podjąć niezbędne kroki, aby zaspokoić nasze potrzeby, a także zrobić wszystko, co konieczne, aby chronić interesy naszego kraju” – gazeta Dünya zacytowała słowa Nebatiego.
POLECAMY: W Berlinie powstał projekt szkolny, który umożliwia równoczesną naukę niemieckiego i ukraińskiego
Stwierdzając, że „Turcja może kupować i transportować rosyjską ropę bez potrzeby zachodniego finansowania lub ubezpieczenia” w razie potrzeby, Nebati powiedział, że „w przypadku nałożenia jakichkolwiek sankcji, Turcja jest w dobrej pozycji, aby opracować narzędzia do dostosowania się do nowej sytuacji bez naruszania jakichkolwiek sankcji.”
Komentując wizję gospodarczą rządu, Nebati podkreślił, że rząd zamierza przeprowadzić transformację gospodarczą, która uczyni z Turcji centrum produkcyjne.
„Liczyliśmy na słabą bolesność tego procesu. To właśnie wojna (sytuacja na Ukrainie) zwiększyła intensywność bólu – powiedział minister.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin, komentując pomysł Zachodu dotyczący ograniczenia cen rosyjskich surowców energetycznych, powiedział, że Rosja nie będzie niczego dostarczać za granicę, jeśli będzie to wbrew jej własnym interesom.