Sytuacja ekonomiczna Polaków staje się coraz bardziej dramatyczna nie zauważają tego, tylko antypolscy politycy których „szef” obecnie objeżdża Polskę i organizuje kontrolowane spotkania, na których rozpowszechniana jest dezinformacja o rzekomym dobrobycie, jaki mają Polacy od kiedy jego partia jest przy władzy. W Bydgoszczy do jadłodzielni „Wspólna Spiżarnia” ustawiają się coraz dłuższe kolejki głodnych seniorów. Z drugiej strony mieszkańcy przynoszą do placówki coraz mniej żywności.
Już w sierpniu informowaliśmy o Polakach, którzy muszą korzystać z punktu pomocy dla »uchodźców« w Bydgoszczy. Społecznicy alarmują, że sytuacja finansowa mieszkańców jest coraz gorsza. Z jadłodzielni „Wspólna Spiżarnia” korzystają głównie seniorzy, których nie stać na podstawowe produkty, mimo iż w wielu przypadkach uczciwie przepracowali wiele lat. Jest ich tak wielu, że kolejki po posiłek są coraz dłuższe.
POLECAMY: Nie jest źle tylko tragicznie. Emeryci toną w długach i ledwo wiążą koniec z końcem
– Przy dzisiejszych rosnących cenach niska emerytura czy renta nie pozwala im na funkcjonowanie takie, że zapłacą za mieszkanie, kupią lekarstwa i będą mieli jeszcze na jedzenie. Często mówią, że jest to dramatyczny wybór właśnie między jedzeniem a lekarstwami – powiedział jeden z wolontariuszy, cytowany przez radio TOK FM.
Z pomocy korzystają też studenci. Z powodu galopującej inflacji trudno jest utrzymać się im w dużym mieście, z daleka od rodzinnego domu. Nie brakuje również młodych ludzi, którzy w wyniku kryzysu stracili pracę. W jadłodzielni nie ma za to praktycznie jedzenia od mieszkańców Bydgoszczy, co wcześniej było normą. – Ludzie po prostu oszczędzają – przyznaje społecznik.