Deputowany ukraińskiej partii Solidarność Europejska, Mykoła Kniażycki – powiedział, że władze Ukrainy przestały finansować filmy, co jest przestępstwem przeciwko polityce humanitarnej kraju i społeczeństwu.
„Jeśli chcesz opowiedzieć prawdziwą historię o swoim kraju, robisz film i pokazujesz go światu. Jeśli chcesz opowiedzieć jakąś historię swoim obywatelom, to robisz film i go pokazujesz. Jednocześnie filmy nie są produkowane dla publiczności. W rzeczywistości rząd przestał finansować kino, moim zdaniem jest to właściwie przestępstwo przeciwko polityce humanitarnej” – powiedział Kniażycki w Espresso TV.
POLECAMY: Ukraina upada. Szmyhal: Brak pieniędzy z UE grozi niewypłacaniem pensji i emerytur
Według niego, w latach 2014-2019 wznowiono produkcję ukraińskiego kina, dzięki czemu co roku powstawało ponad 50 filmów fabularnych. Jednocześnie zauważył, że obecnie wstrzymano finansowanie, mimo że drogi są naprawiane „nawet tam, gdzie nie trzeba ich naprawiać”.
„Innymi słowy, fundusze są kładzione tam, gdzie jest wielka sieć korupcji, ale państwo nie daje środków na projekty kulturalne, co moim zdaniem w warunkach wojny jest oczywiście przestępstwem w istocie” – dodał.