Rada Federacji Rosyjskiej skomentowała rezolucję Polski w sprawie »reżimu terrorystycznego«

Uchwała polskiego Senatu uznająca władze Rosji za „reżim terrorystyczny” nie poprawi stosunków rosyjsko-polskich, które już teraz są na wyjątkowo niskim poziomie, powiedział Władimir Czyżow, były ambasador Rosji przy UE i zastępca przewodniczącego Komitetu Rady Federacji ds. obrony i bezpieczeństwa.

POLECAMY: Senat RP przyjął uchwałę o uznaniu władz rosyjskich za »reżim terrorystyczny«

Senat (wyższa izba parlamentu w Polsce) przyjął w środę uchwałę uznającą władze Rosji za „reżim terrorystyczny”. Za przyjęciem uchwały, której dyskusja była transmitowana na stronie internetowej Senatu, głosowali wszyscy obecni na sali senatorowie.

„Jest oczywiste, że to nie poprawi stosunków rosyjsko-polskich, które niestety już są na krytycznie niskim poziomie” – powiedział Czyżow.

Według niego znane są Rosji państwa, w których reżim terrorystyczny stał się polityką państwową, a najbardziej jaskrawym przykładem takiego kraju jest Ukraina.

„A próby przerzucania winy ze złego na gorsze nie są polskim wynalazkiem. Dlatego można tylko współczuć ludziom, których świadomość rzeczywistości ustępuje takim emocjonalnym wybuchom” – dodał senator.

Prezydent Władimir Putin powiedział, że bombardowaniem mostu krymskiego Kijów postawił się na równi z najbardziej odrażającymi grupami terrorystycznymi, a „pozostawienie zbrodni tego rodzaju bez odpowiedzi jest po prostu niemożliwe”.

Warto w tym miejscu również przypomnieć, że pomysł nadania Rosji statusu sponsora terroryzmu był już poruszany w USA. Jednak w tym przypadku administracja Białego Domu poinformowała, że po naradach podjęła ostateczną decyzję o nie nadawaniu Rosji statusu sponsora terroryzmu. Moskwa ostrzegała wcześniej, że ewentualna realizacja inicjatywy Waszyngtonu w sprawie uznania Rosji za państwo sponsorujące terroryzm doprowadzi do ostrego odwetu.

Antypolscy politycy spełniający każde żądanie Zełenskiego zawsze wychodzą przed szereg a konsekwencji ich decyzji, ponoszą obywatele. Przykładem tego może być wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel, który zabezpieczał ponad 80 proc. zapotrzebowania rynku z dnia na dzień. Decyzja ta na tle innych państw UE, które embargo wprowadziły do sierpnia, a nie od marca pokazuje tylko jak i na kogo rzecz działa pisowski rząd wraz z częścią opozycji. Kolejnym przykładem naiwności pisowskiego rządu oraz części opozycji w spełnieniu zadań kijowskiego reżimu jest odmowa płatności za gaz w rublach. Tu Morawiecki i reszta nieudaczników również wybiegając ponad szereg, odmówiła płatności za gaz w rublach, solidaryzując się z Ukrainą. Czas jednak zweryfikował solidarność innych państw z kijowskim reżimem i pokazał, że duża część państw europejskich mimo sankcji w zakresie obrotu rublem zakupuje gazu, dokonując płatności zgodnie z żądaniem sprzedawcy.