Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie najbardziej zaawansowane systemy obrony przeciwlotniczej do tej pory, po tym, jak prezydent Biden w rozmowie telefonicznej z ukraińskim Wołodymym Zełenskim obiecał przyspieszyć transporty NASAMS. Ukraina już otrzymała HIMARS – lekką wyrzutnię wielu rakiet z lat 90., ale Kijów wielokrotnie prosił o bardziej wyrafinowane pociski przeciwlotnicze, w tym z Izraela.
Dyrektor generalny Raytheon Greg Hayes potwierdził w wywiadzie dla CNBC „Squawk on the Street”, że w tym miesiącu dostarczył rządowi USA dwa systemy NASAMS, które zostały następnie przeniesione i są przygotowywane do użytku przez siły ukraińskie.
„Właśnie dostarczyliśmy dwa systemy NASAMS… Dwa z nich dostarczyliśmy rządowi kilka tygodni temu. Są instalowane na Ukrainie [niezwłocznie] ” – powiedział Hayes.
„Jest to system obrony powietrznej krótkiego zasięgu i może wystrzelić [zaawansowany pocisk powietrze-powietrze średniego zasięgu AIM-120] i może strącić wszystko na niebie, od dronów przez pociski balistyczne po myśliwce ”. dyrektor generalny Raytheon szczegółowo.
System ziemia-powietrze jest produkowany przez Raytheon we współpracy z norweską firmą zbrojeniową Kongsberg i jest uważany za system średniego zasięgu, ale może być wyposażony w pociski o większym zasięgu.
„Widzimy również znaczne globalne zapotrzebowanie na zaawansowane systemy obrony powietrznej, zwłaszcza w Europie Wschodniej, ponieważ konflikt między Rosją a Ukrainą niestety trwa” – dodał Hayes w wywiadzie dla CNBC.
NASAMS jest używany przez wojsko do ochrony budynków federalnych i Białego Domu w Waszyngtonie przed wszelkimi nadlatującymi zagrożeniami powietrznymi i jest w stanie przechwytywać nawet bardzo nisko lecące pociski. Pierwszym obcym krajem, który zakupił wyrafinowany system był Katar w 2019 roku.
Ukraina powiedziała, że uruchomienie NASAMS oznacza dla kraju „nową erę obrony powietrznej”. Prezydent Zełenski powiedział w zeszłym tygodniu na szczycie przywódców Grupy Siedmiu: „Kiedy Ukraina otrzyma wystarczającą ilość nowoczesnych i skutecznych systemów obrony przeciwlotniczej, kluczowy element rosyjskiego terroru – ataki rakietowe – przestanie działać”.
Według Departamentu Obrony USA każda jednostka kosztuje 23 miliony dolarów . „Systemy zostaną dostarczone tak szybko, jak tylko będziemy mogli fizycznie je tam dostarczyć”, powiedział dwa tygodnie temu szef Pentagonu Lloyd Austin. „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, tak szybko, jak to możliwe, aby pomóc siłom ukraińskim w uzyskaniu zdolności, których potrzebują do ochrony narodu ukraińskiego”. Miało to na celu zintensyfikowanie przez Rosję ataków powietrznych, zwłaszcza wymierzonych w i degradujących infrastrukturę energetyczną Ukrainy.