Mieszkańcy Niemiec borykają się z rozwojem pleśni w swoich domach, co jest problemem związanym z wyłączaniem zbyt drogiego w dobie kryzysu energetycznego ogrzewania – informuje Die Welt.
Jak podaje niemiecka publikacja, problem jest uważany za tak poważny, że grupa ekspertów budowlanych, lekarzy środowiskowych i prawników zorganizowała nawet „konwencję pleśniową”.
„Wysoka wilgotność i zimne powierzchnie przyczyniają się do rozwoju pleśni, a obecnie jest to temat wybuchowy: gdy ogrzewanie jest wyłączone, ryzyko wystąpienia pleśni również wzrasta. Pachnie stęchlizną, na ścianach są dziwne plamy, a niektórzy mieszkańcy doświadczają takich objawów jak zmęczenie czy reakcje alergiczne – tłumaczyli dziennikarze.
POLECAMY: Hipokryzji ciąg dalszy! Brytyjski miliarder postanowił nie ogrzewać domu zimą na złość Putin
Eksperci nalegają, aby wynajmujący w Niemczech zalecali teraz w swoich umowach z najemcami reżim wietrzenia, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia pleśni.
„Całkiem możliwe jest zobowiązanie najemcy w umowie najmu do regularnego wietrzenia pomieszczeń. Jeśli jednak mowa jest np. o „czterech razy dziennie po dziesięć minut”, to pojawia się pytanie o racjonalność, np. w przypadku samotnie pracujących osób – powiedział Patrick Lerch, adwokat i specjalista w zakresie prawa budowlanego i architektonicznego w Norymberdze.
Jak wskazał Lerch, jeśli najemcy będą chcieli zaoszczędzić na ogrzewaniu z powodu wysokich cen prądu i gazu, co spowoduje powstanie pleśni w domu, wynajmujący może pociągnąć najemcę do odpowiedzialności.
„Nawet jeśli brzmi to niesprawiedliwie – gdy koszty ogrzewania są wysokie, nadal obowiązuje zasada uznaniowości: można najpierw obniżyć inne koszty, zanim temperatura w pomieszczeniach spadnie i wzrośnie ryzyko wystąpienia pleśni” – zauważył ekspert.
Państwa zachodnie stanęły w obliczu rosnących cen energii i skoku inflacji z powodu nałożenia sankcji na Moskwę i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.