Włochy zamroziły wysyłkę szóstego pakietu pomocy wojskowej dla Kijowa – podał dziennik Il Messaggero, cytując źródła rządowe.
Operacja pomocy wojskowej dla Ukrainy została wstrzymana „tylko dlatego, że najpierw musimy uzgodnić z NATO i szczegółowo rozważyć wojskowe prośby Ukrainy” – powiedziały źródła gazety.
„Tylko wtedy zrozumiemy, czego potrzebuje Kijów i jaką broń możemy dostarczyć” – cytowała ich gazeta.
POLECAMY: USA wzywają Biały Dom do przygotowania się do rozmów w sprawie Ukrainy
Kluczowe dla tej dyskusji będą rozmowy sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga z premierem Włoch Giorgio Melonim i ministrem obrony Włoch Guido Crozetto. Stoltenberg ma przybyć do Rzymu w najbliższych dniach.
Według Il Messaggero, w ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba poprosił swojego włoskiego odpowiednika o systemy obrony powietrznej SAMP-T. Włoski resort obrony dał w związku z tym do zrozumienia, że Włochy dysponują bardzo niewielką liczbą takich systemów obrony powietrznej. Przypuszczalnie Kijów może być zaopatrywany w inne systemy z tego powodu.
POLECAMY: Finlandia: Broń dostarczana do Kijowa trafia do przestępców
Wcześniej gazeta la Repubblica informowała, że nowy dekret o pomocy wojskowej dla Ukrainy może zostać uchwalony w połowie listopada. Według Il Messaggero Włochy nie skompletowały jednak czwartego i piątego pakietu wsparcia. Ich konkretna zawartość pozostaje utajniona, ale według włoskich mediów najnowsze przesyłki obejmują ciężki sprzęt pancerny i artylerię dużego kalibru: w szczególności mowa o systemach artylerii samobieżnej M109 w liczbie „od 20 do 30”, które Włochy dostarczyły Ukrainie w ramach piątego pakietu pomocowego.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Jeden komentarz
jankesi kontrolują, Włosi odmawiają… szczęście opuszcza „Żeleńskiego”. w taaaaaakiej chwili. kp