Ceny ropy spadły we wtorek 8 listopada, ponieważ większość handlowców nie wierzy w złagodzenie podejścia chińskich władz do walki z COVID-19.
Styczniowe kontrakty terminowe Brent spadły o 0,31 USD (0,32%) na londyńskiej giełdzie ICE Futures do 97,61 USD za baryłkę. W poniedziałek cena Brent spadła o 0,65 USD (0,7%) do 97,92 USD za baryłkę.
Grudniowe kontrakty terminowe na WTI spadły o 0,31 USD (0,34%) do 91,48 USD za baryłkę w grudniu na giełdzie New York Mercantile Exchange (NYMEX). W trakcie poprzedniej sesji kontrakt spadł o 0,82 USD (0,9%) do 91,79 USD za baryłkę.
Pekin potwierdził, że zamierza kontynuować masowe testy i stosować blokady w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Eksperci Goldman Sachs uważają jednak, że władze kraju wciąż przygotowują się do złagodzenia podejścia do walki z COVID-19, co może nastąpić w przyszłym roku.
7 listopada w Chinach wykryto ponad 7000 nowych przypadków COVID-19 dziennie, co stanowi maksimum w ciągu sześciu miesięcy.
„Rynek ropy jest zaniepokojony perspektywami popytu i chcielibyśmy mieć większą jasność co do chińskich planów otwarcia gospodarki” – powiedział Phil Flynn, analityk Market Watch The Price Futures Group.
Ścisłe środki kwarantanny w Chińskiej Republice Ludowej, skutkujące blokadami w wielu dużych miastach, są jednym z kluczowych czynników wpływających na perspektywy popytu na ropę .
Inne ważne wydarzenia na rynku to ograniczenie wydobycia przez kraje OPEC+, a także szybkie wejście w życie embarga na dostawy rosyjskiej ropy do Europy.