Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell przyznał, że UE w realizacji swojego ambitnego planu neutralności klimatycznej jest jeszcze bardziej uzależniona od dostaw z Chin niż od zasobów energetycznych Rosji.
„Chiny odgrywają kluczową rolę w wielu łańcuchach dostaw. Nasza zależność od Chin w przypadku naszej strategii zielonej transformacji przekracza naszą zależność od paliw kopalnych z Rosji” – napisał Borrell w swoim blogu na stronie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.
Wyjaśnił, że UE jest w 90% zależna od Chin w zakresie dostaw magnezu i metali ziem rzadkich, a w 80% od dostaw paneli słonecznych.
„Musimy pracować, aby zmniejszyć nadmierną zależność, zająć się podatnościami i budować odporność” – napisał szef unijnej dyplomacji.
Powiedział, że Chiny są konkurentem i systemowym przeciwnikiem UE, ale też pozostają kluczowym partnerem gospodarczym.
UE zobowiązała się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do połowy stulecia, co oznacza zerową emisję netto gazów cieplarnianych. Celem pośrednim jest zmniejszenie do 2030 roku emisji o co najmniej 55 procent w stosunku do poziomu z 1990 roku. Komisja Europejska zaznacza, że przyjęła szereg propozycji mających na celu uspójnienie unijnej polityki klimatycznej, energetycznej, transportowej i fiskalnej z celem 2030.