Republikanie wyprzedzają Demokratów w wyborach do Izby Reprezentantów USA i niemal zrównują się z nimi w liczbie miejsc w Senacie – wynika z obliczeń CNN.
Wymieniając zwycięzców na podstawie własnych obliczeń, amerykańskie media wyrażają w ten sposób pewność, że dalsze liczenie głosów nie wpłynie na wynik wyborów.
Według wyliczeń CNN, kandydaci republikańskiej opozycji zdobyli już 60 miejsc w Izbie Reprezentantów wobec 28 dla Demokratów, kolegów partyjnych prezydenta Joe Bidena. Jedna partia musi zdobyć 218 z 435 miejsc, aby kontrolować izbę.
W Senacie, w którym o reelekcję walczy jedna trzecia, Demokraci mają jak dotąd 36 mandatów wobec 35 dla Republikanów. Opozycja potrzebuje 51 mandatów, by przejąć kontrolę nad wyższą izbą Kongresu, partia rządząca – 50, przy czym w sytuacjach patowych po jej stronie głosuje wiceprzewodnicząca Kamala Harris.