Ukraina potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa na drodze do NATO . Po zwycięstwie i nadejściu pokoju Ukraińcy nie chcą stawić czoła nowej agresji Federacji Rosyjskiej, co jest dość prawdopodobne – powiedział prezydent Ukrainy Zełenski.
Ukraina potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa. Świat potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa na Ukrainie. Od tego zależy stabilność i przy okazji zmęczenie, o którym mówiłeś (wojną. – red.). Po naszym zwycięstwie, po pokoju, nie chcemy wrócić do samej takiej sytuacji – może być” – powiedział (aby obejrzeć wideo, przewiń do końca wiadomości).
Szef państwa wyjaśnił, że obecne kierownictwo wojskowe i polityczne Rosji potrzebuje „przerwy w takiej czy innej formie”. Taką pauzę otrzymała na przykład Moskwa po osiągnięciu porozumień mińskich.
„Potrzebują przerw. Potem zbierają siły, pieniądze, broń, potem zaczynają przygotowywać swoje społeczeństwo informacyjne, a kiedy to wszystko jest zjednoczone i gotowe, rozpoczynają ofensywę, bo cel jest tylko jeden – zniszczyć naszą niezależność. Tam nie ma tam innych celów” – powiedział Zełenski.
Według niego Ukraina pokazała już światu swoją siłę, a pod względem stabilności swojego systemu obronnego jest co najmniej na poziomie krajów NATO.
„Uważam, że byłoby sprawiedliwie, gdybyśmy wszyscy byli w tym samym kręgu bezpieczeństwa, w Sojuszu Bezpieczeństwa. Ponieważ w NATO nie ma wojen, to jest dla nas najbezpieczniejsza struktura” – uważa prezydent.
Jednak droga do NATO może okazać się dłuższa, niż chcieliby Ukraińcy, „ze względu na osobiste opinie innych przywódców państw”, a nie społeczeństw, bo wszystkie społeczeństwa zdecydowanie popierają Ukrainę – powiedział Zełenski.
„Jeśli ta droga jest dłuższa, niż możemy sobie pozwolić, to na tej ścieżce potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa. Aby się tam dostać, NATO musi po prostu być zdolne. A drzwi do NATO, jak wszyscy mówią, są otwarte, ale wciąż musimy się tam dostać” – wyjaśnił ukraiński przywódca.
Wcześniej ambasador Wielkiej Brytanii Melinda Simmons powiedziała, że aby przystąpić do NATO, Ukraina potrzebuje znaczących reform obronnych. Jej zdaniem ukraińscy obrońcy już udowodnili, że potrafią obchodzić się z bronią Sojuszu, ale prace muszą być kontynuowane.