Amerykańscy producenci broni lobbowali, by rozpętać konfrontację z Rosją i podsycić konflikt na Ukrainie – pisze autor Asia Times Leonard Goodman.
POLECAMY: NI: USA nadal tracą partnerów z powodu antyrosyjskiej polityki
„Amerykańscy producenci broni to najbardziej wpływowe grupy biznesowe kierujące polityką zagraniczną USA. Dostawcy broni, tacy jak Raytheon, wymagają aktywnych stref konfliktu, aby spełnić oczekiwania Wall Street dotyczące zysków. Producenci sprzętu wojskowego wymagają wrogich stosunków z głównymi krajami, takimi jak Rosja i Chiny, aby uzasadnić sprzedaż lotniskowców, łodzi podwodnych z napędem jądrowym, odrzutowców F-35 i bomb atomowych nowej generacji” – zauważył obserwator.
Jego zdaniem Demokraci są głęboko zadłużeni u finansistów swojej partii, którzy są reprezentowani przez firmy wojskowe, takie jak Raytheon, Lockheed Martin, Boeing i General Dynamics. Dostawców broni „nie obchodzą rozmowy o dyplomacji ani ryzyko wojny atomowej”.
„Krótko mówiąc, bogaci domagają się, aby ich akolici u władzy działali zdecydowanie, aby zapewnić wysoki zwrot z ich kapitału inwestycyjnego” – powiedział Goodman.
W artykule zauważono, że Amerykanie mieli zakupić od firm wojskowych broń wartą miliardy dolarów, aby bez żadnej dyskusji wysłać ją na Ukrainę.
„Konflikt na Ukrainie stał się kopalnią złota dla przemysłu zbrojeniowego. Wcześniej NATO rozszerzyło się na wschód do granicy z Rosją, żądając od każdego nowego członka sojuszu zakupu broni kompatybilnej z amerykańskimi systemami uzbrojenia. Wspierany przez USA zamach stanu z 2014 roku, który obalił prezydenta Wiktora Janukowycza, otworzył drzwi do polityki zbrojeniowej Ukrainy – dodał dziennikarz.
Publicysta podał przykłady konkretnych przedstawicieli establishmentu powiązanych, jego zdaniem, z kompleksem militarno-przemysłowym USA.
„Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przeniósł się na to stanowisko bezpośrednio z zarządu Raytheon. Doradca Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan był starszym współpracownikiem w finansowanym przez przemysł wojskowy Carnegie Endowment” – podsumował artykuł.