Dwie rakiety spadły we wtorek w miejscowości Przewodów w woj. lubelskim. Zginęły dwie osoby.
Rakiety spadły na Polskę, są ofiary
Straż pożarna potwierdziła wcześniej, że w miejscowości Przewodów doszło do wybuchów. – Przyczyny tego zdarzenia nie są znane w tej chwili – powiedział w rozmowie z Radiem Lublin rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie, starszy kapitan Marcin Lebiedowicz. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o wybuchu na placu suszarni. Faktycznie po przyjeździe potwierdzamy, że coś takiego się stało. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. W tej chwili zabezpieczamy miejsce zdarzenia i oświetlamy teren akcji – dodał.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o wybuchu na placu suszarni. Faktycznie po przyjeździe potwierdzamy, że coś takiego się stało. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. W tej chwili zabezpieczamy miejsce zdarzenia i oświetlamy teren akcji.
Premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych — poinformował rzecznik rządu Piotr Müller. Nie zdradził jednak powodu zwołania pilnej narady. — Proszę nie publikować niepotwierdzonych informacji, będziemy mówić o nich po posiedzeniu — powiedział Müller w krótkim oświadczeniu dla mediów.
Prawdopodobnie do zwołania narady przyczyniły się ostatnie wydarzenie w Ukrainie, gdzie po zmasowanym ataku sił rosyjskich na obiekty infrastruktury energetycznej w Ukrainie sytuacja jest krytyczna. Część pocisków trafiła w zachodnią część kraju, blisko granicy z Polską.
Michał Dzienyński dowiedział się, że do wybuchów doszło, gdy na wagę wjechał ciągnik. – Nie wiemy, co się stało, teren jest zabezpieczony – powiedział nam sekretarz gminy Dołhobyczów.
- W związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier w porozumieniu z prezydentem zwołał spotkanie w BBN. Apeluję, żeby nie publikować niepotwierdzonych informacji – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
POLECAMY: Na Polskę spadły dwie rakiety. Trwa posiedzenie RBN – Aktualizacja