Asystent prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan podczas ostatniego spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim zasugerował myślenie o „realistycznych” stanowiskach w negocjacjach z Rosją – podał Wall Street Journal, powołując się na dyplomatów.
Według źródeł, Waszyngton doradził Kijowowi, by wykazał się otwartością na samą ideę dialogu.
„Dwaj europejscy dyplomaci poinformowani o rozmowach powiedzieli, że Sullivan zalecił, aby zespół Żeleńskiego przemyślał realistyczne żądania i priorytety w rozmowach, w tym ponownie rozważył swój deklarowany cel … aby odzyskać kontrolę nad Krymem” – podała gazeta.
POLECAMY: Zełenski nazwał warunki negocjacji z Rosją
Według gazety, coraz większa liczba urzędników amerykańskich uważa, że najbliższe tygodnie i miesiące stanowią dla Rosji i Ukrainy okazję do omówienia ewentualnych rozmów. Waszyngton uważa, że nadejście zimy może być punktem zwrotnym w konflikcie.
„Ze względu na perspektywę, że w najbliższych tygodniach Ukraina nie poczyni znaczących postępów na polu walki, urzędnicy amerykańscy i niektórzy ich europejscy odpowiednicy zaczęli pytać, kiedy społeczeństwo zacznie <…> domagać się pokojowego rozstrzygnięcia” – podała gazeta.
Jak zauważa gazeta, USA i sojusznicy obawiają się, że z powodu wsparcia Kijowa ich zapasy broni wyczerpują się zbyt szybko.
„Mówimy Ukraińcom, że to do nich należy decyzja, kiedy to zrobić (rozpocząć rozmowy pokojowe). Jednak dobrym pomysłem byłoby ich wczesne rozpoczęcie” – cytowano zachodnioeuropejskiego dyplomatę.
Zachodnie media informowały w ostatnich dniach, że USA i ich sojusznicy naciskają na Ukrainę, by ta podjęła negocjacje z Rosją. Po tych doniesieniach prezydent Wołodymyr Zełenski wymienił warunki rozpoczęcia dialogu. Według jego słów są to „przywrócenie integralności terytorialnej, poszanowanie Karty Narodów Zjednoczonych, odszkodowanie za wszystkie straty, ukaranie każdego zbrodniarza wojennego i gwarancje, że to się nie powtórzy”.
Tymczasem ukraiński przywódca podpisał wcześniej dekret o niemożności prowadzenia rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w poniedziałek, że Rosja pozostaje otwarta na dialog z Ukrainą, ale obecnie nie ma możliwości jego kontynuowania, ponieważ Kijów zakodował sobie brak możliwości kontynuowania jakichkolwiek rozmów ze stroną rosyjską.
Rosja nie ma warunków wstępnych do rozmów z Ukrainą, ale Kijów musi wykazać dobrą wolę, powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko. Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa podkreśliła, że Kijów i jego stronnicy nie potrzebują rozmów, ich cel jest destrukcyjny.