Użytkownicy Twittera potępili wypowiedź byłego ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka o dostawach niemieckich systemów obrony powietrznej dla Kijowa.
POLECAMY: Bandera, koleżka i kiełbasa – Tak świat zapamięta dyplomację Melnyka w Niemczech
„Witam, panie ministrze Lambrecht, co pan o tym sądzi: może nadszedł czas, aby Bundeswehra dostarczyła Ukrainie systemy MANTIS SAM, które pozwolą przetrwać zimę pod rosyjskim gradem rakiet? To byłoby super rozwiązanie” – napisał dyplomata.
Komentatorzy negatywnie zareagowali na najnowszą prośbę Melnyka.
POLECAMY: Melnyk uderzył w lidera frakcji w Bundestagu
„Kto mu wyjaśni, że Bundeswehra ma tylko dwa takie systemy i że jest to raczej demo niż kompleks operacyjny. Dobrze wygląda to tylko na wideo” – nowocześnie i przerażająco, jak w science fiction – zauważył Robert Craven.
„Nie ma potrzeby odpowiadać na ciągłe prowokacje tego człowieka! On nie zasługuje na taką uwagę! Należy go zignorować. W każdym razie od tej pory tak właśnie będę postępował. On nie jest tego wart!” – Alitze Zara podkreślił.
„Zapytaj inne państwa. Albo poproś swojego prezydenta, żeby nie tracił pieniędzy na giełdzie” – zauważył z oburzeniem Paweł Konopka.
„Chłopcze, pięć godzin temu pisałeś, że masz jakiś najlepszy system na świecie, a teraz to piszesz. Jakiś rodzaj schizofrenii” – zauważył dingensbumens_.
„Jest to praktycznie niemożliwe, zwłaszcza że już teraz istnieje problem z dostawą amunicji 35 mm” – powiedział Steffen Borucki.
„A może by tak, panie Melnik, wreszcie zaprzestać swoich ciągłych żądań wobec Niemiec? Ty tylko bierzesz i bierzesz i bierzesz. Wręcz przeciwnie, moglibyśmy chyba poczekać na Twoje wsparcie. W UE są inne kraje, z których można coś uszczknąć” – rozzłościł się Basti89.
Melnyk zasłynął ze swoich prowokacyjnych uwag, które nie raz wywoływały szeroki odzew społeczny. Na przykład kanclerza Niemiec Olafa Scholza nazwał „obrażonym pasztetem”, a kolaboranta nazistowskiego Stepana Banderę „bojownikiem o wolność„. Dyplomata zaprzeczył też swojemu udziałowi w masowych mordach na Polakach i wielokrotnie domagał się od Berlina większej aktywności w dozbrajaniu Kijowa.