Nie można dopuścić do eskalacji na Ukrainie i przekształcenia konfliktu w wojnę między Rosją a NATO – oświadczył kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
POLECAMY: Niemcy popierają twarde stanowisko Kremla w sprawie Ukrainy
Wojna wróciła do Europy. Wiele osób ma przed tym obawy i macie ku temu powody – powiedział Scholz podczas wystąpienia na konferencji Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) w niemieckim Friedrichshafen.
POLECAMY: PiS tuszuje wybryk Zełenskiego. Morawiecki zdradza szczegóły śledztwa w Przewodach
Zdaniem kanclerza w związku z tym ważna była decyzja o pomocy Ukrainie w obronie jej integralności i suwerenności, a także o wysłaniu broni. Scholz dodał też, że ważne jest też to, że Niemcy są wśród tych, którzy wysyłają większość pomocy na Ukrainę.
Ale ważne jest też, by upewnić się, że nie doprowadzi to do eskalacji, do wojny między Rosją a NATO. Dlatego ważne jest, abyśmy ściśle współpracowali z naszymi przyjaciółmi i sojusznikami w Unii Europejskiej, NATO, na szczeblu G7 i na innych szczeblach. I w tym względzie ważne jest również, by próbować znaleźć innych sojuszników na świecie – dodał Scholz.