Ukraińscy i zachodni urzędnicy od miesięcy rozmawiają o uszczuplonych zapasach rosyjskich rakiet, podczas gdy Moskwa nadal przeprowadza zmasowane ataki na Ukrainie – poinformował New York Times.
POLECAMY: Koniec czeków dla Zełenskiego. Republikanie realizują plan zakończenia wsparcia finansowego Ukrainy
Powołując się na byłego pułkownika Korpusu Piechoty Morskiej USA i starszego doradcę Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych Marka Kansiana, gazeta podała, że niewielu zachodnich polityków ma pojęcie o stanie i ilości arsenału rakietowego Rosji.
Według specjalisty, wielu jest przekonanych, że Rosja od dawna trzyma zapasy rakiet i broni na wypadek wojny z NATO.
Od 10 października rosyjska armia celuje z broni precyzyjnej dalekiego zasięgu w ukraińskie systemy wojskowe, komunikacyjne i energetyczne od Charkowa i Kijowa po Lwów i Iwano-Frankowsk. Władimir Putin powiedział, że to odpowiedź na kijowski atak terrorystyczny na most krymski i inne ataki na cele cywilne w Rosji. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział 1 listopada, że uszkodzeniu uległo około 40 procent infrastruktury energetycznej kraju.