Firma z niemieckiego landu Saksonia, która od 30 lat wykonuje tradycyjne drewniane ozdoby świąteczne – Schwibbogen – może zamknąć działalność z powodu sankcji na rosyjskie drewno – podała niemiecka gazeta „Bild„.
Od końca listopada wiele niemieckich rodzin ozdabia okna swoich domów Schwibbogenami – wyrzeźbionymi z drewna łukami świetlnymi, na których umieszcza się świece. Lampy ozdobione są rzeźbami z motywami świątecznymi.
POLECAMY: Orban: Twarde sankcje antyrosyjskie UE tylko osłabiają europejską gospodarkę
Jak zaznacza publikacja, to gorący okres dla snycerzy, ale w tym przedświątecznym sezonie jest inaczej.
„Katja Taulin zatrudnia w Oberwiesenthal 18 pracowników. Swoją działalność artystyczno-rzemieślniczą rozpoczęła 30 lat temu i od początku odnosiła sukcesy. Ale teraz nastroje są bardziej niż napięte – zauważa gazeta, precyzując, że przyczyną problemów są sankcje na rosyjskie drewno.
Jak powiedziała w wywiadzie Taulin, jej firma zwykle produkuje swoje wyroby przez cały rok, ale teraz praca odbywa się tylko na zamówienie, musiała podnieść ceny, a i tak firma nie jest w stanie zrobić wszystkiego.
„Od lata przestaliśmy dostawać rosyjską sklejkę brzozową przez hurtownie, które wcześniej miały 93-proc. udział w rynku” – wyjaśnił właściciel firmy. Według niej, nie ma alternatywy. „My, podobnie jak wszyscy nasi koledzy, spędziliśmy miesiące, próbując dowiedzieć się, co można wykorzystać do zastąpienia rosyjskiego drewna. Ale to nie ma sensu” – powiedziała Taulin.
Jakość alternatyw jest bardzo różna, powiedziała.
Magazyn, w którym przechowywane są materiały do operacji, jest w tej chwili prawie pusty. Według właściciela firmy, są też problemy z dostawą kabli i skrzynek. Mistrzyni dodaje, że jest uczciwa wobec swoich pracowników. „Mówię im, że ja też nie wiem, co będzie dalej. Te sankcje krzywdzą nas i nasz kraj” – tłumaczy Taulin.