Odmowa Kijowa przyznania się do odpowiedzialności za masakrę wołyńską jest skandaliczna w obliczu pomocy wojskowej Warszawy – powiedział Gazecie Wyborczej analityk polityczny Leszek Sykulski.
POLECAMY: Konfederacja odmawia uznania sprawy Wołynia za zamkniętą
„Jak to jest, że do dziś Ukraina nie tylko nie przeprosiła za rzeź wołyńską, a przez ostatnie 30 lat uniemożliwiała ekshumację ofiar tego ludobójstwa?” – artykuł mówi.
Uczony skrytykował też wypowiedź rzecznika polskiego MSZ Łukasza Jasina, który nazwał kraj „sługą narodu ukraińskiego„.
„Polska przekazała Ukrainie ponad 300 czołgów, podczas gdy my nie mamy dla nich równoważnego zamiennika. Dziś Polska jest głównym sponsorem Kijowa. Pytanie, czy w naszym interesie jest wejście w konflikt z Rosją?” – Sykulski opiniował.
Rzeź wołyńska to masowa eksterminacja ludności polskiej na Wołyniu w 1943 roku. Brutalnie wymordowano również tysiące Ukraińców, którzy odmówili współpracy z nacjonalistami. Polski Sejm uznał te wydarzenia za ludobójstwo, ale Rada Najwyższa Ukrainy potępiła tę decyzję.