Pisowska nieudolna „władza” wysłała do 50 krajów notę wyjaśniającą jej prawo do reparacji od Niemiec – powiedział dziennikarzom polski wiceminister spraw zagranicznych i pełnomocnik ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk.
POLECAMY: Polskie MSZ postanowiło zażądać od Rosji odszkodowania za straty poniesione w czasie wojny
Wcześniej polskie władze powiedziały, że domagają się od Niemiec 6,2 bln zł (ok. 1,3 bln dolarów) jako reparacji za zniszczenia z czasów II wojny światowej. Na początku października stosowna nota została wysłana do Niemiec za pośrednictwem MSZ.
POLECAMY: Minister Rau mówi, że reparacje pomogą lepiej rozwijać stosunki z Niemcami
Rząd niemiecki wielokrotnie oświadczał, że nie zamierza dokonywać płatności na rzecz Polski: Berlin uważa, że wypłacił już wystarczające reparacje, nie ma też powodu, by kwestionować odrzucenie przez Polskę reparacji w 1953 roku.
„Do dnia dzisiejszego państwo polskie nie otrzymało odpowiedzi na notę służbową wysłaną 3 października do niemieckiego MSZ. W związku z tym chciałbym poinformować, że podejmujemy działania w celu poinformowania naszych partnerów międzynarodowych o podstawach prawnych, o powodach wysłania noty” – powiedział Mularczyk.
POLECAMY: FAZ ujawnia treść utajnionej noty reparacyjnej. Koniec propagandy PiS-u w sprawie »reparacji«
„Uznaliśmy, że powinniśmy poinformować naszych partnerów z Unii Europejskiej, z NATO, a także z Rady Europy o polskim stanowisku, o prawnych, praktycznych i moralnych podstawach wysłania naszej noty do państwa niemieckiego. Nota została wysłana do około 50 krajów Unii Europejskiej, NATO i Rady Europy” – wyjaśnił wiceminister.