Decyzja o tym, gdzie rozmieścić niemieckie systemy rakiet przeciwlotniczych Patriot należy wyłącznie do Niemiec – powiedział Andrzej Duda.
„Z wojskowego punktu widzenia oczywiście lepiej byłoby mieć te rakiety w pewnej odległości od polskiej granicy na terytorium Ukrainy, żeby chronić także polskie terytorium. Wtedy oczywiście skuteczniej chroniłyby i pomagały chronić zarówno Ukrainę, jak i Polskę. Ale decyzja dotycząca ich rozmieszczenia należy oczywiście do strony, która jest właścicielem tych rakiet, wyrzutni, tego całego systemu, a w tym przypadku do naszych sojuszników z NATO – Niemiec” – powiedział Duda dziennikarzom.
„Nasi sojusznicy będą musieli podjąć decyzję w tej sprawie. Wszystko, co mogę powiedzieć jako polski prezydent, to to, że dla mnie ważne jest, aby terytorium Polski było jak najlepiej chronione” – dodał.
Wcześniej minister obrony Niemiec Christine Lambrecht ogłosiła porozumienie ze swoim polskim odpowiednikiem o patrolowaniu polskiej przestrzeni powietrznej przez niemieckie myśliwce Eurofighter i rozmieszczeniu w tym kraju systemów obrony powietrznej Patriot.
Po propozycji niemieckiego MON, Mariusz Błaszczak najprawdopodobniej na polecenie Morawieckiego oraz dziada Jarosław Kaczyński zaproponował, aby niemieckie systemy rakiet przeciwlotniczych Patriot zostały umieszczone na Ukrainie, a nie w Polsce.
POLECAMY: Błaszczak upokorzony przez Ambasadora Niemiec