Stacje paliw w całej Polsce od 27 listopada, a najpóźniej w ciągu tygodnia zaczną sprzedawać diesel, benzynę i LPG na innych zasadach.
W nadchodzącym tygodniu ceny wszystkich paliw na stacjach będą niższe. Kierowcy w Polsce będą tankować w bardzo niskich cenach względem ostatnich czasów. Już śmiało można ogłosić, że nadchodzi bardzo tanie paliwo na stacjach. Za olej napędowy będziemy płacić poniżej 7 złotych, a za 95-tkę poniżej 6 złotych.
Diesel, benzyna i LPG tanieją od miesiąca
Kierujący już od połowy października mogą mieć coraz lepsze humory podczas odwiedzania stacji paliw. „W ślad za umocnieniem złotego i spadkiem cen paliw gotowych na rynku ARA, tanieją paliwa na rynku krajowym” – zauważają Urszula Cieślak i Rafał Zywert z Biura Maklerskiego Reflex. Za nami kolejny tydzień obniżek, które najmocniej widać było na oleju napędowym. Diesel potaniał o 10 gr i kosztuje już średnio 7,80 zł/l. Najtaniej w Polsce to paliwo tankuje się w woj. łódzkim, bo tam średnio po 7,75 zł/l.
O 4 gr na litrze zmniejszyła się średnia ogólnopolska cena za benzynę 98-oktanową. Teraz za jej litr płaci się zazwyczaj 7,31 zł, choć w poszczególnych regionach stawka jest dużo niższa. Przykładowo w woj. śląskim i świętokrzyskim za Pb98 płaci się średnio 7,08 zł/l. Najbardziej popularna benzyna 95-oktanowa potaniała z kolei o 2 gr na litrze do poziomu 6,62 zł/l. Pb95 najtaniej w kraju kupuje się w woj. lubelskim, bo po 6,58 zł/l.
Będą nowe zasady cenowe i szalone obniżki
„Te obniżki nie odzwierciedlają skali spadku cen na rynku hurtowym” – stwierdzają eksperci BM Reflex. „Daje to właścicielom szanse na realizowanie wyższej marży detalicznej i pozostawia miejsce na ewentualny dalszy spadek cen na stacjach w kolejnych dniach. Warto podkreślić, że taka sytuacja sprzyja większemu zróżnicowaniu cen na stacjach, zwłaszcza w przypadku oleju napędowego” – podkreślają.
Wciąż widać po wykresach z listopada, że górka spadku cen tylko i wyłącznie się wydłuża. Już obecny poziom gwarantuje tankowanie w bardzo korzystnych cenach. Za diesel powinniśmy płacić niewiele ponad 7 złotych, a za benzynę niewiele ponad 6 złotych. Cena ropy Brent wskazuje jednak jasno, co nas czeka np. za równy tydzień.
Jeżeli nie stanie się nic niespodziewanego, co wstrząśnie rynkami wówczas paliwa powinny złamać barierę cenową. Olek napędowy i 95-tka na stacjach paliwa już dawno nie wskazywały cen, z niższą pierwszą liczbą na pylonach czy dystrybutorach. Koniec listopada zwiastuje jednak, że tak właśnie będzie. Ruch będzie po stronie stacji paliw, które tylko gdy będą mogły na pewno to szybo uczynią. W końcu takie widoki, takie liczby, działają na kierowców niczym magnez.
Ropa Brent zakotwiczyła na poziomie 87 dolarów, a więc jest o 10 dolarów tańsza niż niecały tydzień wcześniej! To ogromna obniżka, która musi przełożyć się na duży skok obniżek cen za diesel i benzynę na stajach. Teraz najważniejsze dla kierowców pozostaje to, aby jak najdłużej utrzymywała się podobna wartość. Jeżeli tak się stanie możemy mieć do czynienia z cenami, które zaskoczą lepiej, niż sam zbliżający się Mikołaj.