Wołodymyr Zełenski zwrócił się do Zachodu z kolejnym żądaniem. Tym razem żądanie to nie dotyczy broni a dostarczenia Ukrainie oleju napędowego do generatorów awaryjnych oraz dodatkowego gazu, aby zrekompensować braki energii elektrycznej w kraju.
„Zełenski zwrócił się do zachodnich partnerów Ukrainy o dostarczenie olej napędowy dla generatorów awaryjnych i dodatkowy gaz, aby zrekompensować brak energii elektrycznej” – podała gazeta „Financial Times”, której Zełenski udzielił wywiadu.
Jak zauważyła gazeta, rozmowa odbyła się w biurowcu prezydenta, w którym zabrakło wody.
Rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły uderzenia w ukraińską infrastrukturę 10 października, dwa dni po ataku terrorystycznym na moście krymskim, za którym – zdaniem rosyjskich władz – stały ukraińskie służby specjalne. Uderzenia były skierowane na obiekty energetyczne, obronne, wojskowe i komunikacyjne. Od tego czasu codziennie deklarowane są naloty w ukraińskich regionach, czasem w całym kraju. Po strajkach 15 listopada premier Ukrainy Denys Szmyhal powiedział, że już prawie połowa systemu energetycznego kraju została wyłączona z eksploatacji.
Skoro władze Ukrainy są tak nieudolne w tym konflikcie, jaki same przedłużają to chyba czas, aby zdecydowały się na rozmowy pokojowe, jakie doprowadzą do zakończenia konfliktu. Zachód nie jest w stanie ciągle sponsorować nieudolności Kijowa, ponieważ odbywa się to kosztem obywateli tych krajów.
Jeśli jednak przedstawiciel reżimu kijowskiego nadal ma ochotę na utrzymywanie konfliktu, powinien rozpocząć samodzielnie finansowanie swoich decyzji. Może czas najwyższy, aby aktor Zełenski powiedział światu co, zrobił z pieniędzmi, jakie do tej pory otrzymał od Zachodu.
My już to wiemy i ujawniamy w tej publikacji: Gigantyczna piramida prania pieniędzy «FTX-Ukraina – Partia Demokratyczna« upadła w USA
2 komentarze
złota i diamentów nie żądał? kp
już je dawno ma