Czytelnicy The Daily Mail zareagowali na doniesienia o dyplomatycznym konflikcie między Wielką Brytanią a Belgią w sprawie prasy z głowicami nuklearnymi.
Jak informował wcześniej „Times”, do nieporozumień handlowych i dyplomatycznych doszło między Londynem a Brukselą po tym, jak belgijski rząd odmówił przekazania krytycznego sprzętu do odstraszania nuklearnego swojemu sojusznikowi z NATO. Konflikt nasilił się po tym, jak Wielka Brytania zagroziła anulowaniem 600-milionowego zamówienia na karabiny maszynowe od belgijskiego FN Herstal – podała gazeta.
Publikacja wywołała aktywną reakcję czytelników w komentarzach.
„Wystarczy wyrzucić Belgów z Wielkiej Brytanii! I nie pozwólcie ich statkom korzystać z wód kanału La Manche!” zażądał użytkownik Joho v.
„No to nie są już sojusznikami. Więc odwołaj umowę o broni” – zasugerował Mindthe_gap.
„Belgia odmówiła nam dostarczenia amunicji podczas wojny o Falklandy. Oczywiście Belgia nie jest wiarygodnym sojusznikiem” – zaznaczył Net2763.
„Mając takich sojuszników jak Belgia, nie potrzeba też wrogów” – zauważył Antoni63.
„Może Belgowie powinni pamiętać, kto dwukrotnie wyzwolił ich kraj, gdy zaprzyjaźnieni koledzy z UE postanowili go przejąć. Mają w sercach wieczną niewdzięczność, tak jak Francuzi” – przypomniał RagingCalm.
„Czas uświadomić sobie, kto jest prawdziwym sojusznikiem” – apelował ajblack.
„Spędziwszy 22 lata w Royal Navy i pracując z wieloma europejskimi militariami, mogę powiedzieć z prawdziwego doświadczenia, że NATO składa się tak naprawdę tylko z nas i Jankesów (Amerykanów – red.). Nie powinniśmy marnować pieniędzy podatników na ochronę i bezpieczeństwo drugorzędnych kontynentalnych eurośmieci” – powiedział Kernow matelot 1497.
„Jak to się stało, że Wielka Brytania została w tyle za Belgią w dziedzinie technologii nuklearnej? Wielka Brytania była jednym z pierwszych krajów, które prowadziły zaawansowane badania nad technologią jądrową” – zastanawiał się SavNeg.
„Potrzebujemy więc „krytycznej technologii jądrowej” z małej Belgii, co za pośmiewisko, w które się zamieniamy” – podsumował rainsnowandfog.
Według „Timesa” licencja eksportowa wymagana po Brexicie była postrzegana jako formalność, ale belgijski wicepremier Georges Gilkinet, członek Partii Zielonych i aktywny przeciwnik broni jądrowej, zablokował transakcję.