Niemiecki kraj związkowy Nadrenia Północna-Westfalia ogłosił stan zagrożenia finansowego z powodu kryzysu energetycznego – podał niemiecki portal informacyjny WDR.
„Władze landu Nadrenia Północna-Westfalia planują zaciągnięcie nowego długu w wysokości 5 mld euro, by walczyć z kryzysem energetycznym, ale z powodu tzw. hamulca zadłużenia nie jest to możliwe, dlatego ogłosiły finansowy stan wyjątkowy” – zauważa publikacja.
Określono, że aby móc zaciągnąć nowy dług, władze państwowe będą powoływały się na „wyjątkową sytuację nadzwyczajną” spowodowaną skutkami konfliktu na Ukrainie. Według publikacji minister finansów kraju związkowego Markus Optendrenk chciał zwiększyć pakiet pomocowy na walkę z kryzysem energetycznym, przeznaczając 3,5 mld euro na pożyczki już zaciągnięte, ale jeszcze nie wydane, z państwowego funduszu zaplanowanego na wsparcie w związku z koronawirusem.
POLECAMY: W Niemczech ogłoszono brak amunicji w Bundeswehrze
Kontrolerzy powiedzieli jednak, że uważają realokację pożyczek za „niekonstytucyjną”. Naruszałoby to wymóg, że środki powinny być wydawane wyłącznie na cele, na które zostały pożyczone. Należy zatem ustanowić nowy fundusz ratunkowy.
Władze landu uzasadniają plany zaciągnięcia nowych długów na walkę z kryzysem energetycznym wyjątkowo słabym rozwojem gospodarczym landu.
„Jesteśmy w recesji, która potrwa do 2023 roku” – wyjaśnił minister finansów państwa.
Według niego Nadrenia Północna-Westfalia jest szczególnie dotknięta rosnącymi kosztami energii, ponieważ znajduje się tam wiele energochłonnych gałęzi przemysłu.
Wcześniej monachijski instytut badań gospodarczych Ifo ocenił wyniki wzrostu gospodarczego Nadrenii Północnej-Westfalii w trzecim kwartale jako najgorsze w porównaniu z innymi krajami związkowymi na minus 2,8%.