Kilka dni temu na naszym blogu opisaliśmy sprawę księdza z Trzcinicy, który współżył z parafiankami. Dziennikarze Gazety Wyborczej dotarli do informacji, że ksiądz Wiesław współżył z parafiankami, jedna z nich była mężatką. Ksiądz już wcześniej miał odbyć rekolekcje pokutne, ale te nie przyniosły rezultatu, ponieważ ksiądz potem jeszcze dopuszczał się podobnych czynów. Mąż jednej z parafianek udostępnił kurii wydruk rozmów oraz wiadomości SMS wymienianych między księdzem, a jego żoną. Zraniony mąż zażądał rozwodu.
ARTYKUŁ POWIĄZANY: Trzcinica: Nagie zdjęcia księdza w sieci. Sypiał z parafiankami, rozbił małżeństwo
Jak ustalił portal Interia skandalista z Trzcinicy, postanowił znaleźć tego, kto puścił w obieg jego nagie zdjęcia. W związku z rozpowszechnianiem jego nagich zdjęć, które wysyłał do parafianek sprawę, zgłosił do kępińskiej komendy policji.
Dziennikarzom portalu Interia udało się porozmawiać z parafianami, którzy nie kryli, że nagie selfie księdza w lustrze obiegło całą parafię i chyba nie było osoby, która by tego zdjęcia nie widziała. Niektórzy mieszkańcy wypowiadali się niechętnie, ponieważ bali się, że będą musieli potem składać zeznania przed policją.
– Pytanie, kto w naszym powiecie tych zdjęć nie widział. Rozeszło się szeroko. Nieczęsto się zdarza, że proboszcz robi sobie nagie selfie w lustrze i wysyła kochankom. Krąży też film – powiedział dziennikarzowi Interii parafian.
Prawnik księdza oznajmił, że romans z mężatką, to nie zbrodnia oraz że poszkodowanym jest tutaj ksiądz, ponieważ rozpowszechniono jego wizerunek. Interia podało, że na policję wezwano już około 28 osób. Teraz zadaniem policji jest odnalezienie osoby, która jako pierwsza rozpowszechniła w sieci nagie zdjęcia księdza Wiesława.