Gabinet prokurator Ewy Wrzosek został przeszukany. Prokuratura Regionalna w Szczecinie zabezpieczyła m.in. dwa służbowe komputery. Do przeszukania doszło bez wiedzy prok. Wrzosek.
O sprawie informuje Onet. Przeszukanie gabinetu prokurator Ewy Wrzosek zostało przeprowadzone pod jej nieobecność i bez jej wiedzy. Wrzosek jest znana z działalności w niezależnym stowarzyszeniu prokuratorskim Lex Super Omnia. Władzy podpadła, gdy wszczęła śledztwo ws. wyborów kopertowych.
Jak donosi Onet, w przeszukaniu nie uczestniczyła kierująca Prokuratura Rejonową na Mokotowie Monika Laskowska, choć był to jej obowiązek. Sama prok. Wrzosek uważa, że doszło do złamania kodeksu postępowania karnego.
– Po raz pierwszy w historii przeszukany został gabinet czynnego prokuratora, pozostającego na służbie – mówi w rozmowie z Onetem. – Ja zamierzam złożyć zażalenie na tę czynność, jednak jak na razie stoję przed ścianą, bo nie widziałam postanowienia, na podstawie którego dokonano tego przeszukania. Nie ma go moja przełożona, czyli prokurator rejonowa Laskowska. Z jej słów wynika, że dokument ten znajduje się u warszawskiego Prokuratora Okręgowego Mariusza Dubowskiego – dodaje pani prokurator.
Prok. Wrzosek uważa, że przeszukanie ma związek z postępowaniem, w którym… to ona ma status pokrzywdzonej. Chodzi o aferę inwigilacyjną systemem Pegasus.
– Nie ma możliwości, aby czynności realizowane przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie były przedsięwzięte bez wiedzy Prokuratury Krajowej, a tym samym Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro – ocenia sytuację Ewa Wrzosek.
„Zarzut, jaki zamierza prokurator przedstawić Ewie W. dotyczy nakłonienia w lipcu 2020 r, w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla niej i Michała D., pełniącego funkcję Dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy, Małgorzaty M. – pełniącej funkcję Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz do niedopełniania obowiązków służbowych poprzez przekazanie osobom nieuprawnionym, m.in. Michałowi D. informacji z toczącego się postępowania, a także niedopełniania obowiązków służbowych określonych w ustawie Prawo o prokuraturze i zaangażowania się w działalność polityczną poprzez m.in. formułowanie wobec Michała D. sugestii o medialnym wykorzystaniu bezprawnie uzyskanych informacji w toczącej się w 2020 r. kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego” – podała szczecińska prokuratura.
ARTYKUŁ POWIĄZANY: Kaczyński obawia się, że pójdzie siedzieć po przegraniu wyborów
Z kolei – jak informuje prokuratura – „czyn Małgorzaty M. jest ściśle związany z zarzutami jakie zamierza prokuratura przedstawić Ewie W”. „Dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych i przekazania osobom nieuprawnionym informacji w prowadzonego postępowania” – czytamy w komunikacie.
Z informacji prokuratury wynika też, że tłem zarzutów, które śledczy zamierzają przedstawić Ewie W. była kampania prezydencka oraz dwa wypadki warszawskich autobusów z 2020 r. Czyn Małgorzaty M. jest ściśle związany z zarzutami, jakie zamierza prokuratura przedstawić Ewie W. Dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych i przekazania osobom nieuprawnionym informacji w prowadzonego postępowania.
Sprawa rozwojowa – Ziobro działała
Prokuratura Regionalna w Szczecinie poinformowała również o skierowaniu do Sądu Najwyższego wniosków o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom. Jedne oczywiście dotyczy niewygodnej Ewy Wrzosek – prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów i Małgorzaty M. – prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz w Warszawie. „Śledczy” chcą postawić im zarzuty związane m.in. zaangażowaniem się w działalność polityczną.
Zawieszenia
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował o zawieszaniu na okres 6 miesięcy obu prokuratorek. Jedną ze śledczych odwołano też z funkcji zastępcy prokuratora rejonowego.
Jak przekazała PAP, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, obie prokuratorki zostały zawieszone na pół roku. „W związku z wszczętymi postępowaniami dyscyplinarnymi wobec prokuratorów, co do których Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała wnioski o uchylenie immunitetów, mając na uwadze charakter przewinień dyscyplinarnych, Prokurator Okręgowy w Warszawie podjął decyzję o zawieszeniu ich w czynnościach służbowych na 6 miesięcy” – podała Skrzyniarz. Jak dodała, prokurator Małgorzata M. została odwołana z funkcji Zastępcy Prokuratora Rejonowego Warszawa-Żoliborz w Warszawie.
Ewa Wrzosek: Nie dam się zastraszyć, choćby mnie miano wyprowadzić w kajdankach
Wrzosek w odpowiedzi na stanowisko prokuratury stwierdza, że nie da się zastraszyć.
– Jestem w szoku, takie rzeczy nie dzieją się w ciągu 24 godzin, to musiała być wcześniej zaplanowana akcja – powiedziała w rozmowie z Onetem. Komentując wniosek o uchylenie jej immunitetu, dodała też, że „ewidentnie chodzi o wyeliminowanie jej z przestrzeni publicznej”. – Ja się nie dam zastraszyć, choć do tego to wszystko zmierza, choćby mnie miano wyprowadzić w kajdankach – skwitowała.
Wrzosek należy do niezależnego Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. W listopadzie zeszłego roku poinformowała, że prawdopodobnie padła ofiarą inwigilacji systemem Pegasus. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie, a Wrzosek występuje w nim w charakterze poszkodowanej. W kwietniu 2020 roku Wrzosek wszczęła śledztwo ws. wyborów kopertowych, których przeprowadzenie w warunkach pandemii – jej zdaniem – mogło zagrażać życiu i zdrowiu wielu osób. Śledztwo zostało błyskawicznie umorzone przez jej przełożoną, a Prokurator Krajowy wszczął wobec prokuratorki postępowanie dyscyplinarne.