W szpitalu w Lipnie zgineło kilka tysięcy ampułek z morfiną i tabletek Fentanylu, leku silniejszego od morfiny. W związku z zawiadomieniem złożonym przez dyrektora śledztwo w tej sprawie prowadzi włocławska prokuratura.
POLECAMY: Opolskie szpitale ponownie z pierwszeństwem dla Ukraińców
Leki i środki medyczne zniknęły w okresie od listopada ubiegłego roku do marca tego roku. Łączna wartość tych produktów to 265 tys. zł. Zawiadomienie w tej sprawie złożył do prokuratury prezes lecznicy Andrzej Wasielewski.
Jak informuje portal lipno.naszemiasto.pl, prezes wyjaśnił, że w nieprawidłowości nie jest zamieszany żaden z lekarzy, a chodzi jedynie o byłego pracownika, który odchodząc nie rozwiązał umowy i nie rozliczył się. Lekarzy zapytanych o incydent takie wyjaśnienie dziwi. – Zamówienie na takie środki musi być potwierdzone przez lekarza – mówią anonimowo.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa we Włocławku. Radio Zet podało, że dwóch ratowników medycznych ze szpitala w Lipnie usłyszało zarzuty w tej sprawie.
Jeden komentarz
pewnie tam byli Ukraińcy 🤣🤣🤣🤣🤣