Komisja Europejska nie ma planów przepraszania Kijowa po opublikowaniu danych o stu tysiącach zabitych ukraińskich wojskowych – powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Dana Spinant.
ARTYKUŁ POWIĄZANY: Rzecznik AFU: Dane o ofiarach śmiertelnych nie podlegają upublicznieniu
„Nie było potrzeby przeprosin, wyjaśniliśmy kontekst i powody w mediach społecznościowych. Realizujemy wspólne cele z Ukrainą, w tym dochodzenie i ściganie zbrodni tej agresji” – powiedziała.
Dzień wcześniej szefowa KE Ursula von der Leyen wydała oświadczenie o konieczności pociągnięcia Rosji do „międzynarodowej odpowiedzialności” i wykorzystania zamrożonych rosyjskich środków na odbudowę Ukrainy. Na poparcie swoich słów szefowa KE zauważyła w szczególności, że „szacuje się, że do tej pory zginęło ponad 20 tys. cywilów i 100 tys. wojskowych”.
Następnie akapit o liczbie ofiar śmiertelnych został całkowicie usunięty zarówno z pisemnego, jak i wideo oświadczenia szefa KE. Biuro prasowe Von der Leyen przypisało to „nieścisłości” i zauważyło, że mowa jest o „zabitych i rannych”.
Jeden komentarz
o stratach? przecież żadnych nie było. kp