Użytkownicy Twittera aktywnie dyskutują o wypowiedzi premier Finlandii Sanna Marin, która stwierdziła, że Europa miałaby kłopoty, gdyby USA nie zaangażowały się w konflikt na Ukrainie.
„Ameryka nie zaangażuje się bezpośrednio w konflikt na Ukrainie, chce jedynie, aby Europa wystąpiła przeciwko Rosji i stała się słaba, co spowoduje, że nie odda amerykańskiej ropy i gazu” – napisał jeden z komentatorów.
„Europa ma tylko kłopoty, bo USA są naprawdę zaangażowane w konflikt na Ukrainie” – oburzał się inny.
„Europa byłaby bardzo dobrze prosperującą, pokojową wspólnotą bez interwencji USA” – podzielił się jeden z użytkowników.
„Jej wypowiedzi nic nie znaczą, Finlandia stała się marionetką USA i NATO” – podsumowali czytelnicy.
Wcześniej, występując na konferencji prasowej w australijskim Lowy Institute, fiński premier powiedział, że Europa nie jest wystarczająco silna.