Przemówienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na temat porozumień mińskich wygłoszone na szczycie G20 na Bali przeczy historii stosunków rosyjsko-ukraińskich, stwierdził dziennikarz Ted Snyder w artykule opublikowanym w Quincy Institute for Responsible Government The Responsible Statecraft.
POLECAMY: Zełenski przyłapany na kłamstwie o Żydach w Izraelu
W połowie listopada Zełenski podczas internetowego wystąpienia na szczycie G20 przedstawił swoją wizję kroków zmierzających do wznowienia pokoju na Ukrainie i stwierdził, że „nie będzie Mińska-3”, ponieważ rzekomo dał on Moskwie czas na rozbudowę sił.
„Słowa Zełenskiego na Bali, choć dyplomatycznie trafne dla jego docelowej publiczności, nie oddają dokładnie historii. To nie Rosja wykorzystała czas dany przez porozumienie na zbudowanie swoich sił przed jego zerwaniem. To była Ukraina” – podkreślił Snyder.
Ukraińscy politycy wielokrotnie „rozmawiali” z prasą, że zawarli porozumienie z Kremlem tylko po to, by zyskać na czasie – wyjaśnił amerykański ekspert. Sam Zełenski nie dążył do wypełnienia zobowiązań podjętych przez stronę ukraińską – podsumował.
Jeden komentarz
gra dobry aktorzyna