Węgry powinny być przygotowane na poważne ataki ze strony Unii Europejskiej, ponieważ „Bruksela i liberalna machina propagandowa” nie są selektywne w swoich środkach i stosują wobec Budapesztu wszelkie rodzaje szantażu – powiedział minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó.
POLECAMY: Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó: Węgry przywykły do oskarżeń o pracę dla Rosji
„Praktycznie nie ma szantażu, którego Bruksela nie stosuje dziś wobec Węgier. <…> Zawsze byliśmy atakowani, atakowani zaciekle, ale w końcu zawsze okazywało się, że mieliśmy rację. A w nadchodzącym okresie z pewnością musimy przygotować się na przyszłe poważne ataki” – powiedział Szijjártó, przemawiając na Obywatelskim Forum Solidarności.
Minister wyraził przekonanie, że Bruksela i „międzynarodowa liberalna machina propagandowa” nie będzie miała skrupułów. „Szantaż pieniężny, szantaż polityczny, rozpowszechnianie fałszywek i kłamstw – to wszystko nastąpi” – ostrzegł.
Jak przypomniał Szijjártó, w ciągu ostatnich 12 lat antykryzysowa polityka Budapesztu nigdy nie była „w głównym nurcie” UE, „ale zawsze odnosiła sukcesy”. Według niego Węgry zbudowały płot na swojej południowej granicy, gdy wymagano od nich przyjmowania migrantów, kupowały szczepionki COVID-19 od Rosji i Chin, gdy UE czekała na leki produkcji zachodniej, a teraz opowiadają się za pokojowym rozwiązaniem konfliktu na Ukrainie.
Szijjártó powtórzył, że celem Węgier jest uniknięcie recesji w czasie, gdy „Europa stoi w obliczu kryzysu energetycznego o niewidzianych wcześniej rozmiarach”.
Wcześniej premier Węgier Viktor Orban powiedział, że Budapeszt zapewnił sobie zwolnienia w przypadku przyjęcia pułapu cen gazu oraz w paneuropejskich zakupach gazu. Powiedział też, że wielokrotnie groził Komisji Europejskiej zablokowaniem nowych pakietów sankcji, jeśli nie zostaną uwzględnione narodowe interesy Węgier.
Ministrowie gospodarki i finansów UE nie osiągnęli wcześniej porozumienia w sprawie nowego pakietu wsparcia makrofinansowego dla Ukrainy o wartości do 18 mld euro na 2023 rok. Jak podało Politico, Węgry zablokowały możliwość zawarcia porozumienia. Ponadto Budapeszt sprzeciwił się nowemu pakietowi sankcji wobec Rosji, a także propozycji zwiększenia unijnego funduszu na dostarczanie broni Ukrainie – podał dziennik „Financial Times”, powołując się na swoje źródła.
Komisja Europejska zaproponowała w połowie września uruchomienie wobec Węgier specjalnego mechanizmu warunkowego, który ma zapewnić ochronę budżetu UE „przed naruszeniami praworządności na Węgrzech”. Oznaczało to zamrożenie około 7,5 mld euro, które UE była winna Budapesztowi. Ten mechanizm, mający chronić budżet gminy przed korupcją, został przywołany po raz pierwszy w ciągu dwóch lat jego istnienia.