Szef Eurodyplomacji Josep Borrell uważa, że relacje handlowe Ankary z Moskwą i niechęć Turcji do przyłączenia się do zachodniej polityki sankcji są powodem do niepokoju w UE.
POLECAMY: Polska analityczka zażądała od Niemiec skruchy i współpracy z Warszawą
Pogłębiające się relacje gospodarcze między Turcją a Rosją dają „powód do wielkiego niepokoju” – wynika z dokumentu autorstwa Borrella, udostępnionego Funke Media Group.
Niepokój szefa europejskiej dyplomacji, według Funkego, budzi też dalsza polityka Turcji, która „nie chce przyłączyć się do restrykcji UE wobec Rosji”.
POLECAMY: A tym ciągle mało! Kuleba wezwał Borrella do nałożenia kolejnych sankcji na Rosję
Borrell przypomniał, że UE i Turcja tworzą unię celną, a tym samym zapewniają swobodny przepływ, w tym towarów „podwójnego zastosowania”, które mogą być wykorzystywane do celów cywilnych i wojskowych. I w tym kontekście ważne jest, by Turcja nie proponowała Rosji żadnych obejść – podkreślił komisarz.
Prezydenci Rosji i Turcji Władimir Putin i Tayyip Erdogan omówili w niedzielę telefonicznie rozszerzającą się współpracę dwustronną w różnych dziedzinach.