Miałem nadzieję, że prezydenta Andrzej Duda nie zawetuje nowelizacji ustawy Prawo oświatowe – powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Zaznaczył, że decyzja o podpisaniu ustawy lub o jej zawetowaniu jest suwerenną decyzją prezydenta.
Prezydencka decyzja w sprawie nowelizacji ustawy Prawo oświatowe spotkała się z różnymi reakcjami w kraju. Jednym z głównych założeń nowelizacji było zwiększenie nadzoru nad organizacjami i stowarzyszeniami działającymi w szkołach i przedszkolach, co spotkało się z krytyką niektórych nauczycieli i rodziców. Według nich, zwiększenie nadzoru kuratorów może prowadzić do ograniczenia wolności słowa i działań organizacji pozarządowych.
Minister Czarnek wyraził rozczarowanie decyzją prezydenta, argumentując, że zmiany w ustawie były potrzebne, aby zwiększyć jakość edukacji i ochronić dzieci przed ewentualnymi niebezpieczeństwami ze strony organizacji pozarządowych. Jednocześnie, minister zapewnił, że rząd będzie kontynuował prace nad nowelizacją ustawy.
W odniesieniu do projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, prezydent Duda wyraźnie sprzeciwił się wprowadzeniu jakichkolwiek aktów prawnych, które mogłyby podważać nominacje sędziów czy pozwalać na ich weryfikację. W Polsce od kilku lat trwa spór dotyczący niezależności sędziów i stanu prawa w kraju, co wywołało kontrowersje na arenie międzynarodowej.
Decyzja prezydenta Dudy w obu kwestiach została odebrana jako wyraz jego zaangażowania w kwestie oświatowe oraz sprawiedliwości i niezależności sądownictwa w Polsce. Jednocześnie, władze opozycyjne krytykują jego decyzję jako kolejny przykład ingerencji rządu w instytucje demokratyczne i ograniczanie wolności obywatelskich.
„Ja dzisiaj powiem tak: niekiedy pan prezydent mówi, że nie zawetuje, a wetuje, a niekiedy mówi, że zawetuje, a nie wetuje. Co prezydent zrobi zawsze widzimy dopiero po uchwaleniu ustawy. To są suwerenne decyzje pana prezydenta, jego prerogatywy. Tak też mówiłem wobec tej ustawy zmieniającej Prawo oświatowe i dającej rodzicom więcej praw i względu w to, co organizacje pozarządowe chcą robić w szkole” – powiedział Czarnek.
„Miałem nadzieje, że pan prezydent tej ustawy nie zawetuje. Zresztą ta ustawa była w całości przez wiele miesięcy wypracowywana z kancelarią pana prezydenta, z ministrami pana prezydenta. W całości, absolutnie w całości uzgodniona z kancelarią pana prezydenta, a jednak weto” – twierdzi minister edukacji i nauki.
Warto również zauważyć, że krytycy projektu nowelizacji ustawy Prawo oświatowe obawiali się, że zwiększenie nadzoru kuratorów w szkołach i przedszkolach może prowadzić do politycznej kontroli nad edukacją i ograniczenia wolności wypowiedzi wśród nauczycieli i uczniów. Również wprowadzenie zmian w edukacji domowej budziło kontrowersje, zwłaszcza wśród rodziców, którzy obawiali się, że nowe przepisy mogą utrudnić i zniechęcić do wyboru takiej formy edukacji dla swoich dzieci.
Duda stwierdził, że „z każdej strony sceny politycznej podmioty znajdują w tej ustawie punkty, co do których mają bardzo poważne wątpliwości i wobec których protestują”. Prezydent oświadczył, że nowelizacja nie zapewnia tego, na czym mu zależy, czyli spokoju. „Nie potrzebujemy dzisiaj w Polsce dodatkowych napięć” – podkreślił. Więcej na ten temat poniżej.