Prezydent USA Joe Biden podczas przemówienia w swoim rodzinnym stanie Delaware wygłosił obraźliwą uwagę pod adresem Irlandczyków, myląc ojca swojej żony z jej dziadkiem – donosi „New York Post”.
POLECAMY: Błaszczak nadal nie odpuszcza tematu Patriotów dla Ukrainy
Przemawiając na spotkaniu dotyczącym świadczeń dla weteranów, przywódca USA przywitał 102-letniego weterana II wojny światowej w „nieoczekiwany sposób”. „Może jestem Irlandczykiem, ale nie jestem głupcem. Ożeniłem się z córką Dominika Giacoppy. Więc jest we mnie trochę Włocha, wiesz?” – oświadczył Biden.
Jak zauważa publikacja, publiczność złożona z weteranów wojskowych i urzędników federalnych słuchała komentarzy prezydenta w „zdziwionym milczeniu”, a jego słowa wywołały krytykę w mediach społecznościowych.
POLECAMY: Amerykanie oskarżają Bidena o zdradę i sponsorowanie terroryzmu
Dziennikarka Mary Margaret Olohan, na przykład, uznała uwagi Bidena za „zbrodnię nienawiści”. „Po prostu zwykłe, stare stereotypy antyirlandzkie” – powiedział reporter Washington Examiner Gerry Dunleavy. A doradca republikańskiego senatora Teda Cruza Steve Guest przypomniał mu, że Dominic Giacoppa to tak naprawdę dziadek jego żony Jill, a nie ojciec.
Biden został najstarszym prezydentem USA w historii – niedawno skończył 80 lat. Regularnie znajduje się w niezręcznych sytuacjach i zgłasza zastrzeżenia.